Poprzez uśmiech do mnie przyjdziesz
przygryzłszy wargi gdy już spłoniesz
moje ręce przytulą cię
okrytego kurzem dróg których nie przeszedłeś
ciemne tajemnice istnień wypijesz z moich ust
i na moim ramieniu wyliczysz
ile jest nieskończoność mnożona przez wieczność...
/ H. Poświatowska /
https://www.youtube.com/watch?v=15ngPrEvmgk