O zachodzie słońca

W ostatnim czasie w mojej głowie rodzi się wiele myśli. Kłócę się sama ze sobą, popadam ze skrajności w skrajność, sama nie wiedząc, czego chcę. Mam wrażenie, że jakiejkolwiek decyzji bym nie podjęła, będzie ona zła. Mimo iż wybór powinien być prosty, to nie chcę się liczyć z samą opinią moralną. Czasami dla nas samych lepsze jest to, co społeczeństwo uważa za niewłaściwe. Choć rzadko się o tym mówi. Zbyt rzadko.
Tak naprawdę czym jest właściwość? Według mnie jest to działanie, które nie przynosi szkody nikomu poza nami. Każdy z nas się ogranicza, boi się odezwać, wyrazić opinię lub zrobić coś, poczuć się wolnym. Tak naprawdę to, co uważamy za właściwe nie jest nawet zdaniem większości. Po prostu garstka ludzi narzuciła swoją opinię, która nazwana właściwą wydaje się niepodważalna. Czasami warto się nad tym zastanowić. Zwłaszcza zanim zaczniemy oceniać innych.