a na wesoło: Turystka zgubiła w górach drogę do schroniska.
Gdzieś w oddali spostrzega górala i woła do niego:
- Pasterzu!
Ponieważ góral po kilkukrotnym nawoływaniu nie reaguje,
turystka krzyczy coraz głośniej:
- Pasterzu! Do was wołam.
Nie słyszycie mnie?!
Wreszcie góral przemówił:
- Widzicie paniusiu, w Polsce jest tylko dwóch pasterzy.
Prymas i premier
Prymas jest od owieczek.
premier od baranów.
A ja jestem baca.
renia53 2015-01-23
.............bele do niydzieli .......a w niydziela człapia....już mi sie yak chce.....a Ty tu jeszcze goreczki na foto .. ..fajnego dnia zycza:)
gosku 2015-01-23
ach te piekne gory :))
milego dnia Reniu...
kuba52 2015-01-23
Tatry zawsze pięknie się prezentują.
Miłego weekendu życzę i pozdrowienia zostawiam.
tebojan 2015-01-23
Fajna szufladka. A tak długo w niej kisiłaś taką piękną fotkę.
Re: Raczej zapalenia płuc.
A nawiązując do bacy; do umykającej owcy baca woła; oj, zebyś ty jescek gotować umiała!...
(komentarze wyłączone)