Przerażające zdarzenie miało miejsce wczorajszej nocy w mieszkaniu Kowalskich.
Nieoczekiwanie ludzkim głosem przemówiła szafa. Oto, co opowiedział nam Józef Kowalski:
- Już przysypiałem, ale jeszcze czujnie. Aż mi się włosy zjeżyły, jak szafa przemówiła:
"Kryśka, Józek zasnął?", a żona do niej odpowiedziała:
"Chyba tak...", a ta szafa znowu:
"To ja pójdę po cichu..." i tu nie wytrzymałem, zerwałem się i krzyczę:
"Gdzie, k*rwa, pójdziesz? Ja jeszcze za ciebie rat nie spłaciłem!"
dodane na fotoforum:
kot54 2011-05-25
Aha.....to już wim co w tej Twojej piszczy..........:))))
Pakowna.......dużo...duże...wejdzie...hi hi hi...
danwi66 2011-05-25
hehehehehheheeh,,,normalnei jak głupia sama do monitora sie zaczęłam śmiać...a szefowa podejrzliwie na mnie patzry....(bo niby księguje.rozumiesz..;)..ale świetny kawał..;)...
lunio 2011-05-25
to ta szafa??????????????:))))))))))))