Pień...

Pień...

Pamiętam ten pień skulony
pod ciężarem nieba
wtedy zrezygnowana usiadłam na nim
teraz omijam go
jestem coraz dalej...:)

henry

henry 2008-10-18

a może warto przystanąc i sie zatrzymac....

teresa7

teresa7 2008-10-19

...nie omijaj...pamiętaj, że "byłaś zrezygnowana"...patrz i pomyśl że nie jesteś....:)))))))))))

dodaj komentarz

kolejne >