fot.JA Z KALINA CÓRKĄ AUTORA

fot.JA Z KALINA CÓRKĄ AUTORA

W rocznicę rzezi wołyńskiej prezentuję wiersz Czesława Kuriaty
\"Ten sen trwa\" z tomu \"Elegie codzienne\" - PIW 1984 r.

Ten sen trwa od lat czterdziestu:
Rzeczka jak pierwszy raz dojrzana
wstążka we włosach rówieśniczki-
Matka wśród kobiet kijankami
pomaga płynąć leniwej wodzie,
której dno wyścielone niebem
z żurawiami zamienionymi w ryby.
Matka boi się gromów z zaświatów,
kobiety urządzają egzorcyzmy
nad grzesznymi myślami.

W tym śnie historia powtarza się -
Ale zamiast Turków i Tatarów
przychodzą najzwyklejsi sąsiedzi.

Ten sen trwa od lat czterdziestu:
Wieś zamienia się w antyczne miasto
z głowami na sztachetach,
które jak popiersia cezarów i bogów.
W studni - odwróconym dnie ziemi -
warkocze utopionych rówieśniczek
zakwitają strasznym zielem węży.
(Wąż to grzech śmiertelny
także w senniku wołyńskim).

Obudzony zapalam papierosa:
Ten ruch ręki do twarzy
łączy początek z gestem ostatecznym -
Życie zamknięte w krótkiej chwili,
w elipsie ognia i wody

sherif

sherif 2016-07-11

;-]

natas38

natas38 2016-07-12

Alexandra Müller-Larsson
Piszesz list, krótki list
z tak wielu różnych miejsc.
Czytam go wiele dni
jak najcudowniejszy wiersz
od ciebie.
Biały wiersz, lekki wiersz,
niewielki bukiet słów.
Kryształ białych serc,
gdy przyciskam do mych ust -
topnieje.
Śnieżny płatek spadł
posłany zimą list.
I niechciana łza
wdzięczna tobie myśl.
Jest wiele miejsc na świecie,
gdzie ten ptak doleci,
biały ptak.
Jest wiele miejsc na świecie,
gdzie doleci śnieżny ptak.
Piszesz list, biały wiersz,
jak płatek śniegu list.
Jawisz się w moich snach
zimą, w której nie ma nas,
jak dawniej.
Śnieżny płatek spadł -
posłany zimą list

dodaj komentarz

kolejne >