kostka czeka na nowy dom

kostka czeka na nowy dom

Kotka Kostka została podrzucona na posesję miłej, starszej Pani. Tam na wiosnę urodziła cztery śliczne kociaki. Starsza pani szukała im domu - ale nie było chętnych. W końcu zadzwoniła i poprosiła nas o pomoc. Jeszcze nie dojechaliśmy z maluchami do domu tymczasowego a ich matka już leżała na poboczu potrącona przez samochód. Oczywiście kierowca nie zatrzymał się, żeby pomóc rannemu kotu. To chyba taka nasza rodzima tradycja...Złapanie kotki nie było trudne - złamanie miednicy z przemieszczeniem w dwóch miejscach uniemożliwiało jej jakiekolwiek poruszanie się. Na szczęście znalazła ją opiekunka.
Teraz musimy zebrać fundusze na operację - przemieszczone kości muszą zostać zdrutowane, gdyż w przeciwnym razie chodzenie będzie dla Kostki wiązało się z bólem. To, czy trafi na zabieg zależy tylko od datków dobrych ludzi - nasze własne fundusze wyczerpały się już dawno. Obecnie Kostka potrzebuje pieluszek gdyż sama nie jest w stanie skorzystać z kuwety. Okazała się przemiłą, łagodną i mruczącą koteczką. Jeżeli tylko ma możliwość, to czołga się pod fotel albo pod kanapę i głośno się domaga, żeby ją na nich położyć.

endzi01

endzi01 2011-12-09

super !!!

bloody1

bloody1 2011-12-09

....wspaniała wiadomość!!!!!

dodaj komentarz

kolejne >