Miłego pierwszego dnia jesieni życzę wszystkim:)

Miłego pierwszego dnia jesieni życzę wszystkim:)

Deborach Lantz przyjeżdża wraz z rodzeństwem i matką do południowego Teksasu,spodziewa się tam zastać krainę obfitości i oazę zieleni.
Jednak rzeczywistość przedstawia się nieco inaczej,a ta maleńka gmina amiszów,do której dołączyła rodzina Debory,boryka się z trudnościami,ledwo wiążąc koniec z końcem.
Kobieta tęskni za domem,za pięknym,zielonym miasteczkiem Tennessee,lecz nade wszystko ona pragnie szczęścia matki,jest Debory matka z piątką dzieci,która przyjechała teraz tu poślubić Stephena.
A Deborę Teksas bardzo napawa wstrętem.
Poznaje też Fineasza Kinga,syna miejscowego pszczelarza,który został okaleczony w dzieciństwie w wyniku wypadku,w którym zginęła jego matka.
Samotnych dwojga ludzi ku własnemu zdumieniu odkrywają,że bardzo wiele ich łączy.

Powieść ciepła,rodzina,piękna i przejmująca to historia urzekająca oczarowała mnie.
Pełna uczuć,emocji niesamowitych wnosi książka,to opowieść współczesna,choć zarazem jakby była z innej epoki,a życie toczy się tu wedle ściśle określonych reguł.
A także opowieść o rozterkach,miłości,uczuciach zakochanych dwójki ludzi.
Pierwsza część sagi rodzinnej jest przecudna,bardzo dobrze napisana,dzieje się dużo,fabuła świetna,trzyma cały czas w napięciu.
Czyta się przyjemnie,w pięknym języku napisana książka.

andrej5

andrej5 2020-09-23

Ciekawa Lektura

ewulka

ewulka 2020-09-23

koniecznie muszę wypożyczyć :)

ewusia

ewusia 2020-09-23

Interesująca pozycja, widzę,
że dużo czytasz Justynko.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

marek45

marek45 2020-09-23

Ciekawie opisana książka :) Miłego wieczoru Ci życzę Justynko :)

hania44

hania44 2020-09-23

Miły klimacik Twojej lekturki! :)

dodaj komentarz

kolejne >