Piecze sie go raz w zyciu na zakwasie otrzymanym od kogos kto piekl go przede mna :)
Zakwas robi sie przez caly tydzien...stopniowo dodajac skladniki , wkoncu w sobote ciasto dzieli sie na cztery czesci, trzy daje sie Dobrym ludziom ... lacznie z przepisem...ostatnia czesc po dodaniu reszty skladnikow piecze sie samemu , a przed zjedzeniem mysli sie o zyczeniu....))