Dla Abadon i Tomi 11. Spójrzcie, parę minut później, przycichł wiatr, niebo się rozjaśniło i plam nie ma. Fakt skręciłam trochę w prawo idąc za znikającym punktem i podeszłam na skraj drogi.. Wierzcie, coś takiego przydarzyło mi się pierwszy raz-:):)