... 2 miesiące później. Tak wygląda pomieszczenie, które najbardziej ucierpiało po pożarze, czyli kuchnia. Kosztowało mnie to i sporo wysiłku i pieniędzy, ale grunt to nie załamywać rąk. Domek nabrał nowego blasku i znów w tym roku mogłam cieszyć się wymarzonym wypoczynkiem.
paw134 2010-10-25
Zawsze mówiłam, że po deszczu jest słońce...dobrze, że mimo trudności jakoś udało się wyremontować i teraz jest czysto, miło i Jesteś zadowolona...pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy pa:))
pantoja 2010-10-25
Mamy coś wspólnego....u mnie podobne meble kuchenne tylko turkusowe a komoda w pokoju prawie identyczna tylko moja dębowa i ciężka jak chol...... ma w środkowej części same szuflady a w nich bałagan....... a ja tak lubiłam przestawiać meble i co mnie podkusilo na dębowe ciężary:))))
deepurp 2010-10-25
Wielkie uznanie Marianno .
tobieja 2010-10-26
Brawo Marianko!!!,,,grunt to się nie załamywać:)
człowiek jak chce góry może przenosić...buziaki*****
misia51 2010-10-26
faktycznie wymagało cierpliwosci i zaangazowania....
Miłego popołudnia z promykami jesiennego słoneczka....Serdecznie pozdrawiam.... cmokusie zostawiam :):)
anita591 2010-10-26
RADOSNEGO
-------(•.•)|/..POPOŁUDNIA
------(`'• `)o)..I WIECZORU
-----(`_•_`)|..ŻYCZĘ...
audi1 2010-10-28
a jak z zapachem?bo tego ciężko się pozbyc?
marata 2010-10-29
Pięknie i głowa do góry :) Będzie dobrze :) Pozdrawiam :)