Dziś polowałam nie tylko z nożem i koszykiem ale i aparatem -...

Dziś polowałam nie tylko z nożem i koszykiem ale i aparatem -...

... i udało się! Ta urocza para stanęła wśród mchu, otoczyła trawą, jagodzinami a przed oczami ciekawskich schowała pod świerka. Zdradził ja samotnik spozierający zazdrośnie na zapatrzoną w siebie parę. Tym sposobem mój koszyk zasiliło 3 prawdziwe. W sumie cała rodzina 15-to borowikowa wylądowała na dnie kosza-:)

dodane na fotoforum: