nie wytrzymałam ,pojechalam nad zalew. Tu czekał na mnie chyba . Długo stał i obserwował . W bezpiecznej odległości . Gdy zajęłam się jakimś piskliwym ptakiem zniknął w zaroślach .
ninka54 2017-08-14
Pozował długo i znudziło mu się
(komentarze wyłączone)