Moja stara znajoma łasiczka dziś sprawiła mi niespodziankę . Pojechałam na rezerwat .Usiadłam tuż koło starej wierzby i obserwowałam na trzy strony stawów.nagle tuż koło mojej stopy coś w liściach się poruszyło. Odsunęłam stopę myśląc,że to zaskroniec. Okazuje się,że w odległości ok. pół metra leży nieżywa mysza z ryjkiem. Rozejrzałam się kto mi taki prezent podłożył? Nie było tego gdy rozkładałam stołek .Nagle z liści wyskoczyła łasiczka ,uchwyciła zdobycz w pyszczek i targa na drugą stronę ścieżki . Wierzcie mi to wszystko było błyskawicznie.Nie zdążyłam aparatu włączyć .Łasiczka była tak spanikowana,że po raz drugi przebiegła ścieżkę i schowała jedzenie pod drzewem. Fotki >>> nie najlepszej jakości ale są.Coś widać.
dodane na fotoforum:
lidia23 2016-05-19
Ślicznota z niej;)
I fakycznie zdjecie jej zrobić to cud..
Strasznie jest płochliwa i szybka...
mondia 2016-05-19
Łasiczka widać Cię podgląda Marteczko ...
do zobaczenia i życzę Ci samych słonecznych i radosnych dni :))
ninka54 2016-05-19
Też bardzo lubię obserwować różne zwierzątka-jest urocza-pozdrawiam
styna48 2016-05-19
Ale miałaś przygodę z łasiczką , cudna jest. Dla takich chwil można żyć i zdołałaś sfocić .