Dziś przeżyłam szok..Podjechałam do gniazda w Stodołach ..a tam pusto...rety co jest...? Boćki młode (dwa) już fruwają....Udało mi się pstryknąć moment powrotu do gniazda...Bardzo szybko im to poszło..W ub.roku kilka dni ćwiczyły...Może dlatego,że było ciasno w gnieździe..Były trzy..teraz łatwiej mogły machać skrzydłami..