Albania....Durres

Albania....Durres

100 leke= około 3 zł... ........Jedzenie. Albania to królestwo smaków. Przyznam szczerze, że w żadnym innym miejscu na ziemi nie zasmakowałam dotąd tak różnorodnych przepyszności. W pierwszej kolejności- warzywa i owoce. Można je kupić wszędzie- w sklepach, na targowiskach i w trasie, na przydrożnych straganikach. Tutaj zjedzenie pomidora może przyprawić o zachwyt a stwierdzenie to w żadnym wypadku nie jest przesadą z mojej strony. Tajemnicą tak wyśmienitego smaku jest to, że wszystkie warzywa i owoce hodowane są ekologicznie a wynika to z prostego faktu- albańscy rolnicy nie mogą sobie pozwolić na import nawozów czy pestycydów. Oznacza to, że poza sezonem nie ma co się spodziewać możliwości zakupu świeżych owoców i warzyw. Wtedy podstawę wszelkiego rodzaju surówek i sałatek stanowią warzywa marynowane.
Biorąc pod uwagę fakt, ze Albania to kraj górzysty można się spodziewać tutaj również wyśmienitej baraniny jak też przepysznych ryb z albańskich rzek, mórz i jezior. Świeże ryby można zjeść na całym wybrzeżu lub tez w okolicach…. W Tiranie cena wzrasta. Na południu zdarza się, że na trasie przez góry można zakupić żywe ryby na przydrożnym straganie. Żądza zakupu i przyrządzenia na dziko walczy wtedy ze zdrowym rozsądkiem.
Kuchnia albańska stanowi mieszankę kuchni greckiej, bałkańskiej i tureckiej, jest bogata w śródziemnomorskie składniki, dla których oprócz pomidorów charakterystyczne są oliwki i oliwa z oliwek. Droga do Vlory usiana jest wzgórzami pokrytymi gajami oliwnymi a u przydrożnych kupców możemy dokonać zakupu znakomitej, ręcznie tłoczonej oliwy z oliwek.( z internetu...www.Koniec Świata)

reni2

reni2 2013-07-15

To chyba tanio jedzonko:)

stach48

stach48 2013-07-16

Ciekawe co to ten "Karkalec z gara " :))

(komentarze wyłączone)