https://pl.youtube.com/watch?v=a_mm3eI2qHQ
(byc moze niestety) dosc krnabrna...
TRZY STROFKI
Nie bluźń, żem zranił Cię lub jeszcze ranię,
Bom Ci ustąpił na mil sześć tysięcy;
I pochowałem łzy me, w Oceanie,
Na pereł więcéj...!
I nie MYŚL, jak Cię nauczyli w świecie
Świątecznych-uczuć ŚWIĄTECZNI-CZCICIELE,
I nie MÓW, ziemskie iż są marne cele
Lecz żyj raz przecie...!
I MYŚL gdy nawet o mnie mówić zaczną,
Że grób to tylko, co umarłe, chowa;
A MÓW... że gwiazda ma była rozpaczną,
I bywaj zdrowa...
Norwid
ycnaj 2008-12-28
...bo życie nasze, to teatr...teatr lalek, kukiełek i szmacianych postaci...więcej wiary i większej samooceny...poznasz swoją wartość, dając Miłość swoją bliskim, i...temu jedynemu...:))
moriana 2008-12-28
o zaletach nie ma specjalnie co gadac. wiadomo,ze jakies sa,ale poprawiac ich nie trzeba. natomiast wady zazwyczaj sie chetniej przemilcza,co jednak nie powoduje,ze znikaja,tylko wrecz odwrotnie - ze sie poglebiaja. bez przerwy je wiec zauwazam,zeby do tego nie dopuscic. jest to nie tyle dowodem niewiedzy nt. wlasnej wartosci,ile wiedzy nt. wlasnej niedoskonalosci...
ycnaj 2008-12-28
...Twoje słowa godne myśli Sokatesa: tożsamość dobra i wiedzy, według której cnota jest wiedzą...
...i tutaj Moriana dotykasz sedna: wiedzy nt. własnej niedoskonałości... a prawdziwa wiedza, to rzekomo znajomość przyczyn...jeśli to poznamy, to owa: Twoja, moja, nasza niedoskonałość może stać się źródłem siły i darem mądrych decyzji...mądrze piszesz, głęboko sięgasz i...i widzisz ponad...:))
cherry 2008-12-28
Ciekawe to zdjęcie wydaje się jakby żyło swoim życiem zupełnie odbiegającym od naszego ;)
strix 2008-12-29
nie łaknę teatru
anik33 2008-12-30
ważne kto pociąga za nasze sznurki..albo komu na to pozwalamy,podarujmy te sznurki osobie zaufanej...najlepiej samemu sobie:)