"Gniew"
Ty masz różne miłości, ja tylko - otchłanie,
W które coraz mnie głębiej twa nieczułość strąca.
A jednak tyś jest światłość, tym mrokiem świecąca.
Gdy cię kochać przestanę - co się ze mną stanie?
Złe myśli w moim sercu jak zgłodniała lwica,
Jak pod wzrokiem pogromcy cichną pod twym wzrokiem.
O! wstępuj w moje serce kochaniem głębokiem,
W dzień jak słońce palące, w noc - jak blask księżyca.
Mówisz, że gniew mam w oczach. Bo po nocy błądzę
I darmo wzrok mój światła w ciemnościach wygląda.
Bo tyś jest razem piekło, gdzie rodzą się żądze,
I niebo, w którym miłość niczego nie żąda.
Jan Lechoń
moriana 2008-08-13
nie zawsze tak bylo,ale posluchalam dobrej rady,no i teraz faktycznie jest lepiej :D
marek60 2008-08-13
Kojarzy się z totalitarnymi rządami jak za dawnej komuny. A to wszystko przez tą czerwień.Ciekawa fotka.Pozdrawiam serdecznie
moriana 2008-08-13
a wiesz,ze to calkiem trafne spostrzezenie,istotnie taka interpretacja wchodzi w gre :D