Świeczki Caritasu, co roku na naszym stole.
ycnay 2009-08-30
...ile razy widzę świece...zapalony płomień, to zawsze się wzruszam...jest taka jedna myśl, która się wówczas otwiera: nasze życie, i odwieczne pytanie Qvo vadis Homo sapiens...
p.s.
...a tam, w prawym górnym rogu, to jest księżyć?...;)
anyart 2009-08-31
płomień świecy i ogień mają w sobie coś magicznego...
bo i dlaczego godzinami weń wpatrywać się potrafimy...?