W szpitalu dla trędowatych.

W szpitalu dla trędowatych.

MISYJNE DROGI



Misyjne drogi,

to drogi Ewangelii – radosnej nowiny o Jezusie Chrystusie, który sam jest naszą drogą.

Misyjne drogi,

to nadzieja i radość, pokój, wolność i prawda. To na nowo odnalezione poczucie braterstwa.

Misyjne drogi,

to spotkanie twarzą w twarz z człowiekiem, z jego wielkością i nędzą, z jego nadzieją, szczęściem, bólem i rozpaczą, z jego krzywdą i upodleniem.

Misyjne drogi

przedzierają się przez busz i brną po pustyniach, biegną ulicami wielkich miast i wiją się od wioski do wioski, prowadza do fabryk, biur i na uczelnie, do indiańskich wigwamów, eskimoskich igloo, afrykańskich chat.

Misyjne drogi

nie mają rewirów zła, nie omijają ludzkich problemów.

Misyjne drogi idą drogami człowieka! Nikt na nie nie wyrusza za pieniądze czy z łaski, dla kariery, poklasku czy przygód, ale po to, by dzielić swoją wiarę i świadczyć o Chrystusie konkretnym czynem miłości.

Misyjne drogi,

to nie sprawa wyboru, ale wierność słowom Pana: „Będziecie mi świadkami aż po krańce świata”.



Anonimowy misjonarz

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)