Jeszcze zaśpiewaj mi o nadziei snu wieczności ...

https://www.youtube.com/watch?v=2JUL8Rz1zuE


W dolinie mgieł gdzie kręta droga prowadzi po stromym zboczu dojdziesz do miejsca mojej mogiły , dojdziesz tam gdzie będzie spoczywał mój spokój ,,,
Zamykając oczy widzę góry wysokie , wąwóz i dolinę , tak tą dolinę a w niej dwie mogiły tak wyraźne jak serca mego bicie ,,,
Są białe pokryte marmurową płytą , są czyste , a krzyże wykute z kamienia ,,,
Zimnego kamienia , szaro biały lastryk odbijający się w promieniach słońca co przebijają się przez chmury mgieł ,,,
Dookoła jest trawa zielona i na wietrze falują jej źdźbła ,,,
Dookoła nie widzę nic tylko panią w czarnym prochowcu z kapturem na głowie , uśmiecha się i mówi do mnie ,,,
Nie obawiaj się gdy przyjdziesz tu , nie będziesz sam , mam dla Ciebie towarzystwo ,,,
Kogo pytam ? kogo ze mną pochowasz ?
A Ona odchodzi i nawet się nie odwraca ,,,
Czarna pani nocy ,,,
Biała pani dnia ,,,
PANI ŚMIERĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie będzie mnie przy Tobie gdy będziesz to czytać , nie będę wiedział co czujesz ,,,,
Moja dal się zbliża wielkimi krokami i mogiła już zastygła ,,,,,
Było nam dobrze ze sobą , gdzieś na serca dnie balsam mego cierpienia się ukoi myślą o Tobie ,,,,,
Wrócę kiedyś , obiecuje , z oddali wspomnień na skrzydłach naszego wiatru co nie raz nas otulał przybędę do Ciebie i powiem że jestem już na zawsze ,,,,,
Wtedy zabiorę Cię ze sobą tam gdzie nasze brzozy już wyrosły a trawa jest wciąż zielona ,,,,,
Odpędzimy złe myśli i porzucimy smutne wspomnienia , pokochamy radość istnienia , radość słońca i kolejnych dni ,,,,,
I choć nikt nie wie jak tam jest to my będziemy zdążać w tą otchłań z radością bo będziemy razem ,,,,,
Nie będzie siły ani mocy nas zatrzymać ,,,,,
Zostawimy tu łzy i rozpacz , zostawimy przyjaciół i znajomych , zostawimy wszystko ,,,,,
Zacznij od nowa tam gdzie serc naszych początek a dusza spokój już będzie miała , niech nie wyciska już łez na ludzkich twarzach i nie stwarza cierpienia ,,,,,