Pożegnanie Vulcana

Pożegnanie Vulcana

Prawdopodobnie bieżący rok jest ostatnim w którym słynny bombowiec z ery zimnej wojny zobaczymy na niebie.
Główna przyczyna to rosnące koszty serwisu, ale wiąże się to z faktem, że resurs wielu podzespołów już dobiega końca, nie istnieją niezbędne części zamienne ani oprzyrządowanie warsztatowe konieczne dla ich wykonania.
Nie ma też oryginalnych rysunków technicznych.
W przyszłym roku żywotność silników obiegnie końca, a nie ma już zapasowych.
Niezbędny remont krawędzi natarcia płatów kosztowałby ponad 200000 funtów, remont podwozia głównego - 70000 funtów. Przedsięwzięcie opiera się na dobrowolnych datkach, zdobycie tak ogromnych funduszy wydaje się nierealne.
Tak więc skończy się certyfikat bezpieczeństwa umożliwiający loty.

dodane na fotoforum: