Pełnia Księżyca

Fotografowanie Księżyca w pełni jest niewdzięcznym zajęciem. Wychodzi całkiem płasko, gdyż z powodu oświetlenia frontalnego nie ma cieni, uwypuklających rzeźbę terenu. Mały kontrast wynika z niewielkiego zróżnicowania materiałów pokrywających jego powierzchnię. Jednym słowem - podczas pełni nie warto. W dodatku fatalny seeing, ogromna wilgotność powietrza też dodały swoje trzy grosze. Ale akurat nie było pełnego zachmurzenia, więc spróbowałem.
Rubinar 1000 mm /f:11 (zmodyfikowany Maksutow/Cassegrein), Nikon D90

dodane na fotoforum:

• Księżyc