Żałobnik nie zawsze był postrzegany pozytywnie. W dawnych wierzeniach, motyl ten był uważany za przeklętego, a jego zimowanie w czyimś domu, miało oznaczać śmierć któregoś z domowników (może właśnie stąd wzięła się jego nazwa?). Skoro o zimowaniu mowa, to faktycznie, często mu się zdarza hibernować w różnych budynkach, także naszych domach. Gdy jednak nie ma ich w pobliżu, zimuje w dziuplach, oraz wśród gęstych gałęzi. Wiosną, po przebudzeniu się, odbywają się gody żałobników. Samce tworzą wówczas miniaturowe rewiry i wyczekują na samice, przesiadując na pniach drzew oraz gołej ziemi, nierzadko w większej liczbie. Po kopulacji samica składa jajeczka w dużych złożach, które otaczają cieńsze gałązki rośliny żywicielskiej. Czasami w jednym skupisku, takich jaj może być nawet 200.opis z netu ,1(2) fot
lidia23 2017-04-06
myślę,że nazwa wzięła się z racji jego koloru..
duży i piękny motyl;)
jest w mojej okolicy co roku..
(komentarze wyłączone)