Nad brzegiem jeziora

Nad brzegiem jeziora

anita591

anita591 2008-05-07

We śnie moim zbieram barwne krokusy na łące.
Kłaniam się sosnom, z wiatrem szybuję.
Wtulam glowę we włosy srebrem pachnące,
które zamierają, gdy je całuję.
Potem, zaplątana w tajemnicę nocy
przenikam do snu twojego.

henry

henry 2008-05-07

niezła wycieczka......ale tez jest tam pieknie!!!!

canonka

canonka 2008-05-09

piękna wierzba :)

malkuj

malkuj 2008-05-09

...wierzba przesłaniająca świat ...super fotka ...wierzby, to "moje" drzewa :))) Pozdrawiam serdecznie :)))

malin

malin 2008-05-13

Wierzba

W pustym polu przy drodze,
Stoi wierzba sierota,
Wicher szarpie nią srodze,
Wierzba z jękiem się miota.
Łachman kurzu w dzień skwarny,
W zimie śniegu łachmany
Kryją szkielet jej czarny
Długą walką stargany.

Wóz się zjawił ładowny,
Drzewa koło nie minie;
Przejdzie kramarz wędrowny,
Złamie gałąź wierzbinie.
Za owcami w dnie letnie
Zdąża chłopiec pastuszy,
Łamie wierzbę na fletnie ,
By grać na nich dla duszy.

A rzecz dziwna zaiste,
Jak gra fletnia wierzbowa!
Jakie tony ma czyste,
Jaki czar się w niej chowa!
Umie płakać sieroco,
Jak ptaszyna w niewoli,
Aż łzy w oczach migocą
I aż w sercu coś boli.

Dziwnaż wierzby tej siła,
To nie drzewo, lecz skała!
Tyle zim już przeżyła
I burz tyle przetrwała!
Połamana, obdarta,
Druh i wróg ją wciąż gnębi-
Ona żyje uparta,
Kryje siłę gdzieś w głębi.

Z każdym rokiem i wiosną,
Wśród słonecznych promieni,
Znów gałęzie jej rosną,
Znów się wierzba zieleni.
I choć z wiosną jej nową
nie ustaje niedola-
Nową fletnię wierzbową
Słyszą łąki i pola.

Stanisław Grudziński

Pozdrawiam serdecznie.

dodaj komentarz

kolejne >