"CZARNA RÓŻA"
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Serce me spało, a moja myśl
tonęła gdzieś w lazurze,
nagle ujrzałem przy sobie tuż
skromniutką, czarną różę.
Wspaniałą krasą jej kwiat i
liść bynajmniej się nie płoni,
a przecież dziwny jakiś czar
przykuwa wzrok mój do niej.