Ruiny kosciola w Trzesaczu,,,,i ja,,,,

https://www.youtube.com/watch?v=E8Tu_EhUBWo
https://rewal.webcamera.pl/

Ruiny kosciola nad morzem w Trzesaczu. Ten murowany gotycki kosciol wzniesiono na najwyzszym w okolicy wzgorzu w odleglosci ok. 1.800 m od morskiego brzegu. Przez stulecia Baltyk przyblizał sie do swiatyni. W 1750 r. urwisko oddalone bylo o 50 m, a w 1850 juz tylko 5 m.
W 1874 roku kosciol zamknieto.
Katastrofa nastapila w 1901 roku. Do morza runeła cala polnocna sciana. W 1917 r. fale zabraly absyde i odtad co kilkanascie lat morze zabieralo kolejny fragment murow. Dzis na urwisku pozostala juz tylko poludniowa sciana.

Przez wieki naroslo wokol kosciola wiele legend:

\\\"(...) Dawno temu w Trzesaczu mieszkala para kochankow, Kazko - syn rybaka i Ewa - corka komornicy. Pewnego dnia Kazko wyruszyl na wojne przeciwko brandenburskiej armii. Walczyl dzielnie, jadnak zginal na morzu. Ewie z zalu za ukochanym serce peklo. Pochowano ja na przykoscielnym cmentarzu. Od tamtej pory duch Kazka zaklety w morskie fale przybywa do wybrzeza Trzesacza aby polaczyc się z Ewa. wowczas nic juz nie rozlaczy zakochanych. (...)\\\"

\\\"(...) A wszystko zaczelo sie przed 600 laty, gdy rybacy zlowili boginie morza - Zielenice. Miejscowy proboszcz zamknal boginke w kosciele, aby ja ochrzcic. Ta jednak zmarla z tesknoty i zostala pochowana na przykoscielnym cmentarzu. Zrozpaczony ojciec - Baltyk - postanowil odebrac zwloki ukochanej corki i przez stulecia slal grzywacz za grzywaczem, az wreszcie przeniosl jej grob na dno glebiny. I w zemscie za smierc corki nie spocznie, az ostatnia sciane pochlona fale. (...)\\\"

dodane na fotoforum:

• Morze bałtyk
• Polskie podróże