Ze spaceru, uwielbiam zimowe spacery.
Śnieg
Uwielbiam ten czas,
kiedy wstaję,
wyglądam przez okno...
I widzę świat cały w bieli.
Wybiegam szybko na dwór
Szczęśliwa.
Kładę się ba ziemi.
Czuję to miłe uderzenie zimna,
które mi towarzyszy,
kiedy moje ciało,
nieokryte płaszczem
styka się z białym puszkiem.
Zakładam buty, kurtę.
Idę na spacer.
Patrzę na ludzi
odśnieżających chodniki.
Mimo zmęczenia, są uśmiechnięci.
Cieszą się.
Idę dalej.
Widzę dzieci,
rzucają się śnieżkami,
jadą na sankach.
One chyba są najbardziej wesołe.
Ludzie skrobią szyby samochodów,
do których przyczepił się szron.
Niby kochanek.
Uwielbiam ten czas,
Kiedy nadchodzi zima.
Spada śnieg...
A ludzie stają się szczęśliwi.