To tylko efekt światła i odbić nadbrzeżnej roślinności. W rzeczywistości Prosna nie jest ani bardzo głęboka, ani szeroka. Mistrz Przybora onegdaj nazwał ją nawet rzeczułką:))
vanilla 2016-09-03
Od dziś Aniu będę bacznie przyglądać się takim <głębinom>:)
Kadr jest doskonały,godny naśladowania,światło zagrało znakomicie,i ta miękkość wody dodaje smaczku fotce.
Twoja niezwyczajna umiejętność postrzegania jest darem.
lidia23 2016-09-03
artystyczne foto stworzyłaś:)
obraz piękny, ciepły i bardzo miły dla oka:)
fajnie się go ogląda;)
doskonale pokazujesz świat ,który Cię otacza:)
brawo Aniu!-tak trzymaj:)))
henry 2016-09-03
hm.......jak nazwał tak nazwał.......ważne jest jak wygląda na Twojej ciekawej fotografii!!!
Aniu..............serdecznie dziekuję. skąd wiedzialaś?
ewik57 2016-09-03
Mistrz Przybora tak napisał tekst piosenki, że Prosna była pierwszą nazwą rzeki zapamiętaną przeze mnie w dzieciństwie :-)
pantoja 2016-09-03
Jak przejście przez Morze Czerwone. Już woda zamyka swe wrota, już się topią wojska faraona... Nie przejdą...Rozmyte wodą potwory utoną...Trochę naciągane ale tak to widzę>>>:)
halb09 2016-09-03
Światło i odbicia liści stworzyły bardzo plastyczny obraz na wodzie....Świetnie patrzysz Aniu.
Miłego wypoczynku życzę!
shatou 2016-09-03
W pierwszej chwili pomyślałem,że coś z zawrotną prędkością przedziera się przez liście )To taki kadr z opowieścią jaką chcielibyśmy przeczytać )
hannae 2016-09-04
No i pokazala nam ta rzeczulka jak pieknie w niej przegladac sie mozna , cudnie to wyglada Aniu a zdjecie 1 klasy .
azalia1 2016-09-04
Ciekawie wyszło.. jak w lustereczku mogą rosliny się przeglądać.. Byłam także w Krynicy . Lubię nasze morze ,ale bardziej po sezonie.. Mam ok 200km więc mogę wpaść na jeden dzień, tak jak zrobiłam to wczoraj.. Aniu byłam także w Sopocie.. Maszerowałam po Monciaku .. patrzę i patrzę na pewną uzię i ona na mnie i nie uwierzysz .. koleżanka z Garnka.. jakże to było miłe niespodziewane spotkanie..
lidia23 2016-09-05
re;a czemu do lasu?
kleszcze są wszędzie..
w trawie,na drzewach w ogrodzie...idziesz ulicą w mieście i z drzewa na Ciebie też może spaść...
tak miała moja koleżanka...rok leczyła się na boreliozę,pojechała do miasta i z drzewa kleszcz na nią spadł i znów jej się wbił..
pozdrawiam Aniu:)
ewik57 2016-09-05
Re: Luko40 twierdzi, że taki stan trwa od dawna.
A pastele to efekt obróbki zdjęcia :-)
Litografia to miała być, żeby zatrzeć ponurość deszczowego poranka.
I podzwonne dla zatopionej łajby.
Mam wrażenie, że wyszło.
lidia23 2016-09-05
re;nie zmienisz przeznaczenia...co ma być to i tak będzie..
ja 3 miesiące leżałam w trawach i kleszcza nie miałam..a ona nigdzie nie chodzi i takie cyrki..jak mnie widziała na środku łąki koło niej jak robię zdjecia to stwierdziła ,że jakby jej dali 500 zł,to by i tak w tą łąkę nie weszła..
sibilla 2016-11-02
Aniu, trudno opisac to co sie tu dzieje. Nasz strach, rozpacz tych co stracili wszystko, czesto niemoc tych co musza pomagac i organizowac:( U mnie wszystko ok. Tzn dom stoi. Wstrzasy wciaz odczuwamy ..... tesciowie cali i zdrowi.Wszyscy zmeczeni bo nikt nie spi spokojnie.....jakos damy rade:) dziekuje, ze pytasz. Pozdrawiam:)