Stanęłam z dala od koników bo bardzo zazdrośnie spoglądały na moją śliczną maskotkę smoka wawelskiego , którą dostałam na pamiątkę pobytu w Krakowie.
dodane na fotoforum:
deniska 2012-04-15
Śliczna pamiątka na tle Kościoła Mariackiego..
Udanych spacerów po pięknym Krakowie.
anula50 2012-04-15
Jaka śliczna, pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę!
miner1 2012-04-15
Życzę miłego popołudnia !
miner1 2012-04-15
" Według starszego przekazu z XII wieku autorstwa Wincentego Kadłubka[1] za rządów króla Kraka w Krakowie pojawił się potwór – smok nazywany "całożercą" (holophagus). Żądał on raz na tydzień ofiary z bydła. Jeżeli mieszkańcy nie dostarczyli mu krowy, zjadał w zamian ludzi. Krak wysłał do zabicia smoka swych dwóch synów. Nie potrafili jednak pokonać stwora w walce wręcz, więc wymyślili podstęp. Podali mu skórę bydlęcą wypchaną siarką i smok się nią udusił. Następnie bracia poróżnili się o to, kto zwyciężył smoka, i jeden z nich zabił drugiego. Powróciwszy do zamku, wytłumaczył ojcu, że to smok zabił jego brata. Gdy został po śmierci Kraka królem, odkryto jego tajemnicę i wygnano z kraju. Jan Długosz w swojej kronice przeniósł bratobójstwo synów Kraka na okres po śmierci ojca, a zabójstwo smoka przypisał samemu władcy. Braci nazwał również Krakiem i Lechem. Według początkowej wersji to Krak II był młodszym bratem i z...
miner1 2012-04-15
...abił starszego, natomiast według Jana Długosza było odwrotnie. "
Wikipedia
oskos12 2012-04-16
Cudnie wyglądasz Ha..Ha..konikom się spdobałaś a nie maskotka.