Nasz super zajebisty jak hói przystanek, no normalnie shal. Matko Polko, to był chyba wrzesień jak robiłam to zdjęcie. Telefonem. Jestem wymiataczem.
Normalnie w marcu na koncert. Z pełnoletnią, lecz nigdy nie dorosłą, Kaśkarzyną ;D A bilety na Sonispa to jakieś chyba niespełnione marzenie, k!%#$wa!
O ludzie, jaka ja jestem wściekła! Dawno mi się tak przeklinać nie chciało. FUCK THEM ALL! No i po problemie.
Sraka Ptaka, Dupa Blada, beznadziejny tydzień.