Droga
Niemiłowany idę drogą,
Idę sam jeden – bez nikogo,
Pełen żałości i goryczy
Idę bez celu sam i niczyj.
Złe niepokoje serce pieką,
Dom niedaleko, lecz daleko,
A ja tak smutnie i ubogo
Idę bez celu, idę drogą,
I niepotrzebny już nikomu
Idę i wracam – nie do domu.
Ileż mi życia pozostało?
Nie wiem. Za dużo czy za mało?
Śnieg jest na prawo i na lewo,
Na lewo słup, na prawo drzewo,
A ja tak idę sobie drogą
Niemiłowany przez nikogo.
Nikt mnie nie żegnał, nikt nie czeka,
I wisi ciemność niedaleka,
A ja, czekając aż się zmierzchnie,
Idę – poeta! Jak to śmiesznie…
Jan Brzechwa
volna 2011-08-31
Piękny przekaz! I prosto w moje serce... Dziękuję za tę chwilę refleksji :)
danisi 2011-08-31
Piękna Fotka.........Wiersz....bardzo wnika do serca.PIĘKNY....
dziękuję za miłe odwiedzinki........życzę miłych snów,,,,
anabel0 2011-09-04
Samotne spacerki też są fajne, zwłaszcza w tak pięknej okolicy :)
wombat5 2011-09-06
Droga do marzeń!
envisa 2011-09-15
a droga piękna!