pozwól mi samej decydować...

pozwól mi samej decydować...

co będzie najlepszym.




Poprawa i to jaka ;)
Pamiętajcie.! Tylko prawdziwa i kochająca babcia zna najlepszy sposób na poprawę humor ukochanej wnuczki ;D. Kocham ;** Poza tym mam zupełny lajt ;D Nic do nauki, bo wos to by lekka kpina była, jak bym miała zacząć się tego uczyć. Coś umiem i wystarczy. Kończę się starać bo to już nie ma sensu dla mnie. Ciesz się tym co mam, nie czekam na nic z nieba. Będzie co mam być. A miłość nie istnieje. To tylko stan emocjonalny w których człowiekowi podświadomie podnosi się poziom hormonów, dających uczucie szczęścia i radości. Ale to tylko moment, potem wszystko wraca do normy i świat staje się takim jakim był. Szarym i dla nie których nudnym. Ale to już każdy niech oceni sam. Gdy hormony wrócą do normy człowiek zaczyna myśląc, jak było cudownie z tym kimś, ale to było tylko złudzenie. Hormony nic więcej.
Wyimanigowane uczucie szczęścia. Hah takie jestem moje stanowisko w tej sprawie i raczej takie pozostanie. W końcu jestem uparta.



Czus ;*





https://www.youtube.com/watch?v=JtfnUMn6UoQ


Zakochałam się normalnie ;d
<3

lilion

lilion 2009-03-04

zakochalas? ;))

jasiek3

jasiek3 2009-03-04

Nie wiem.....

Pogrążony w smutku..
pogrążony w rozpaczy...
ciężko mi na sercu jest
czy jesteś zdrowa
czy nic Ci się nie stało
nie wiem.....
i skamlę pełen obaw i lęku
ból ściska mi serce
co robić, jak się mam zachować
nie mogę sobie znaleźć miejsca
zamknij oczy i uwierz w siebie
jutro będzie lepiej
proszę cie....
chcę tylko zmienić pozytywnie twoje sny
i nie rozpaczaj już
nie chce widzieć więcej zranionych dusz
a jeśli mam widzieć skrzywdzoną Ciebie
to znienawidzę siebie
I nie chcę abyś płakała
żeby Ci samotność doskwierała..

pozdrawiam

sherry

sherry 2009-03-04

masz racje, milosc nie istnieje, przynajmniej nie taka jaka opisuja w ksiazkach i kolorowych pisemkach... podejdzmy do tego w bardziej racjonalny sposob, to moze zrozumiemy czemu nas tak telepie na ICH widok... bo to chyba nie jest milosc, nawet jesli sie przy tym upieramy, w koncu po jakims czasie przechodzi... ;) glupie hormony... ;*

goss37

goss37 2009-03-04

dzieeekiii.
znowu sexiaste zdjecie! :P

goss37

goss37 2009-03-04

nie moge sie opanowac! :P

goss37

goss37 2009-03-04

hahaha. miło mi!
:P

beatq

beatq 2009-03-05

Bzydyura.. Tylko ktoś kto nigdy prawdziwej miłości nie zaznał może takie duperele wypisywać. Ale młoda jesteś, masz czas. Kiedyś się bedziesz śmiała z tego co tu wypisujesz o "miłości hormonalnej". Kobieto jest jeszcze coś takiego jak przywiązanie, zaufanie i zrozumienie między dwojgiem ludzi. Hormony działają przez kilka miesięcy. A ludzie żyją ze sobą nieraz całe życie i się kochają, więc nie generalizuj tylko spróbuj rozejrzeć się lepiej, zamiast na wszystko patrzeć z jednej perspektywy.

Pozdrawiam serdecznie!

karolao

karolao 2009-03-05

SLicznie.! :**

dodaj komentarz

kolejne >