Wyjście na słaba idiotke...

Wyjście na słaba idiotke...

jest takie łatwe.


Wiem ostrość jest źle ale wali mnie dzis to. Rano było tak cudownie, do tego debilnego telefonu. Jak ja nienawidzę tego. Po każdy rozsypuje się na kawałki i całymi dniami składam się do kupy. Co można myśleć sobie, dzwoniąc do kogoś, dając mój nadzieje i w pewnym momencie powiedzieć coś co to wszystko niszczy. Nie kumam. Wiem jest dla nie których tutaj zwykła szczeniarą, ale dosyć dojrzałą i myślącą od jakiegoś czasu nad tym co robi. Miałam głupia nadzieje że ten telefon będzie choć raz inne. Prawdziwy. Powie to co chce usłyszac od roku., ale...

Nie ważne i tak nikt nie przeczyta ...




Czus

goss37

goss37 2009-03-01

co jest?

jasiek3

jasiek3 2009-03-02

są tacy że przeczytają :)

Kropla nadziei, deszcz rozczarowania,
Łza szczęścia, z oczu smutku potok słony,
Świadomość chwil beztroskich przemijania,
Marzenia Rozszarpały czarne wrony,

W drodze przez Caradhas śnieżna zawieja,
Czy odważę się pójść w Mori głębiny?
Na przekór losu, znów stanie nadzieja?
Poprowadzi do szczęścia czy w ruiny...?

goss37

goss37 2009-03-02

oj oj oj. skoro palant, to nie leż i nie kwicz. a jak już to ze śmiechu :P

dodaj komentarz

kolejne >