(0)
Zawsze mialam swira na punkcie zwierzat, najwiekszego z calej rodziny
Nie wiem czy to geny czy po prostu dostalam taki nie inny charakter?
Przygoda z adopcjami nabrala dopiero tema od niecalych 2 lat
Tzn ja zaczelam brac czynny udzial w pomaganiu bezdomnym zwierzakom
Zaczelo sie od Niko, od Doroty [https://www.wiatrwpolu.pl/] ktora spotkalam na polu razem z seterzyca!
Pierwsza dobra dusza od dawna ktora poznalam, dzieki niej dowiedzialam sie o Niko o setery-adopcje i o jego sytuacji,,,
Gdyby nie Niko i Alfajecie [Pan Michal, Pani Grazyna!] prawdopodobnie dalej bym ogladala oglosznia pustym wzrokiem i tylko bym rozmyslala czy naprawde nie moge juz wziac wiecej zwierzat,,,
Niko trafil do mnie na DT[ a dokladnie na kwarantanne], poznalam kolejnego setra, reakcje stadne jak i leki psiakow, Niko cholernie boi sie wystrzalow, burz itp, Ale nigdy nie zmieni to faktu ze go kocham
Tak naprawde prawie 13 lat temu uratowalismy pierwsze zycie zwierzaka, a mianowicie naszego kociaka zabralismy prosto z Palucha, a Wenus zostala wzieta z ogloszenia w "oddam psa" z gazety wyborczej, niby nic, a jednak!
Na poczatku czulam sie niesamowicie szczesliwa, ze na setery-adopcje jestem tak mile przyjeta i wiedzialam co chce robic do kocna zycia!
Pomagac seterom!
Sila napedowa niesamowita! I to szczescie w jeszcze dziecinnym sercu, ale,,,
Ale zycie mnie niedlugo pozniej nauczylo tego o czym zawsze staram sie pamietac, ze piekna okladka nie oznacza interesujacej i ciekawej histori w srodku:]
Sprawdzilo sie co do "Strony"!
Jednak nie o tym chce pisac, Pan michal kiedys powiedzial, ze powinnam skupic sie na jednej rasie psiaka bo inaczej zgine w tym swiecie
zapewne mial duzo racji ale jak wszyscy wiemy on tez pomaga wszystkiemu co niekoniecznie jest tylko rude, rudobiale, biale w laty czarne, rude lub czarno-rude i nie tylko czarne podpalane! Pan michal jak juz pomaga to oddaje serce! Oboje z Pania Grazyna zawsze, zaaawsze daja mi niesamowita wiare w ludzi!
Pozniej potoczylo sie samo, wszyscy wiedza jak!
Pojawil sie Vuko, sierota, a Niko wyjechal do mamy do Anglii,gdzie chyba, jesli o nia chodzi, to jest krolem nad krolami!
Na swiecie na szczescie jest jeszcze sporo dobrych ludzi!
[Libra, mata, Coco, w/w, Pablo, Adam, zybi i wielu innych i Olsztyniacy!]
A teraz poznalam jeszcze Kasie
To ona dala Setowi dom tymczasowy i jest kolejna osoba ktorej bede zawsze z przyjemnoscia poswiecac swoj czas gdy zajdzie taka potrzeba!
Kasia podjela decyzje, ze Set u niej zostaje! Dala mi jeden z najwiekszych prezentow jaki kiedykolwiek w zyciu moglam dostac! Dala mi zastrzyk optymistycznej energi i wiary ze warto!
Kasiu, cholera! Jestes cudowna, ze podjelas sie wziecia na siebie ciezaru jakim jest starszy pies, ale tez wiem, ze juz ten niesworny psiak w typie FLATa z seterowym charakterem sprawia Ci wiele szczescia sama swoja obecnoscia!
Zarowno Ty, Rej i twoje kociaki oraz mama zaslugujecie na wielki szacunek! Set ma za soba 12 lat zycia, wielkiej niewiadomej, ale teraz, teraz jest po prostu bezpieczny
I jesli ktos kiedykolwiek mnie zapyta czy warto robic to co robie, nigdy nie zawaham sie odpowiedziec ze warto!
I tak naprawde Set byl pierwszym psiakiem w ktorego zaangazowalam sie tak w stu procentach, a Kasia i wolontariusze z Olsztyna pokazali mi ze warto sie angazowac w takie rzeczy
Nigdy, prze nigdy nie zamykajcie sie na milosc!!
Pokochalam Seta i wiedzialam, ze stane na glowie by go wyciagnac z niedoli!
megan10 2011-09-16
http://www.garnek.pl/megan10/10231413
nieukrywalam:P Tylko w tedy mnie jeszcze nie kochalas, chyba :P
darka 2011-09-16
Dużo sił dla Ciebie, nie zmieniaj się Dziewczyno! Jesteś wspaniała jaka jesteś i w tym co robisz :)
razdwa3 2011-09-16
Magduniu, jesteś WIELKA!!! Twoja bezinteresowność, zaangażowanie i wrażliwość są powalające! Niejedna osoba mieniąca się przyjacielem zwierząt mogłaby wiele się od Ciebie nauczyć... :)))))
adamd66 2011-09-16
Przeczytałem to kilka razy i stwierdziłem,że zostałem wywołany do tablicy.
Psiaki w moim życiu istnieją już ponad 40 lat. Moje zasługi i ich ratowaniu NIE SA TAK IMPONUJĄCE jak wyżej wymienionych osób.
" Rozgłos " na stronach { tej i tamtej } przyniósł mi Rudy i młodziutki seterek Amor. Nie tak to miało wyglądać , jednak wyszło jak wyszło i już się tego nie zmieni.
Zawsze mnie uczono ,że z ludźmi trzeba rozmawiać zanim wydamy wyrok skazujący na wygnanie.
Nie jesteśmy idealni i wszyscy popełniamy błędy. Nasze psy kochają nas bezinteresownie . Nie ma dla nich znaczenia czy opiekun , przewodnik jest ; brzydki,ładny, gruby , chudy, milczący czy pyskaty ? Kochają nas bo po prostu jesteśmy. My nie chcemy tego nauczyć się od naszych piesków . My jednak chcemy rządzić , rozkazywać , grozić palcem i karać . Szkoda , że tak się dzieje.
Jadnak CHWAŁA WSZYSTKIM co pomagają.
Adam.
kjasna 2011-10-10
Nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre. Secio i ja pozdrawiamy :-)
