(0)
Jako 14-15-latek pierwszy raz zobaczyłem brytyjskie gazety i to dlatego, że chodziłem do szkoły z wykładowym językiem angielskim (LO nr. 33, im. Mikołaja Kopernika w Warszawie).
Do tamtej pory znałem tylko beznadziejnie nudne, propagandowe płachty PRL-owskich gazet. A tymczasem wpadł mi do ręki numer "Daily Mirror" (bulwarówka) i od razu ujrzałem idola czyli perkusistę "The Beatles" - Ringo Starr'a. Zachowałem egzemplarz i po latach pstryknąłem zdjęcie.
marek60 2008-10-28
Też mam kilka egzemplarzy starych polskich gazet a te najstarsze pochodzą z początków stanu wojennego.Dziś mają wartość historyczną. Pozdrawiam
wiele16 2008-11-10
Marku, trzymaj je. Mogą się jeszcze przydać. Stare polskie gazety miały wielorakie zastosowanie. Służyły jako: serwetki śniadaniowe (na nich kroiło się chleb, salceson i stawiało słoik z musztardą, nimi często zawijało się kanapki do pracy), obrusy, papier pakunkowy w sklepach (mięso, wędliny, świąteczne karpie, jarzyny, kwiaty), papier toaletowy (pocięte kawałki podczas dłuższych posiedzeń w WC służyły również przed ich ostatecznym zmiętoszeniem i użyciem jako znakomita lektura, choć czasami trudno było odnaleźć wszystkie kawałki czytanego artykułu - denerwujące!), papiloty - które kręciły na ich pomiętych kawałkach panie, podpałka przy rozpalaniu pieca węglowego, materiał do robienia dzieciom papierowych samolotów, czapek, kukiełek itp., czyściwo przy myciu szyb na święta, makulatura podczas akcji zbierania surowców wtórnych w szkołach, znakomity materiał do wycinania liter podczas "pisania" naklejanych anonimów... Jedynymi najprawdziwszymi wiadomościami w ówczesnej prasie były nekro...
iwupera 2008-11-11
bogowie nie nas nie lubią bo nie pozwalają nam być razem dlatego taki podpis pod zdjęciem:) pozdrawiam
dejavue 2009-01-05
Uwaga doceniona przez jej błysk ;-)))
Pozdrawiam ;-))
dejavue 2009-02-05
Racja - czas na zmianę..
:-)
