(3) Dorabianie się obywateli Ukrainy w Polsce. Przykład.

(3) Dorabianie się obywateli Ukrainy w Polsce. Przykład.

W listopadzie 2023 roku sytuacja mieszkańców tego mini "sioła" znacząco się poprawiła.

Przybyło wiele elementów wyposażenia (kontener i pojemniki na śmieci, beczki z zapasem wody pitnej i wody tzw technicznej, kontener samochodowy z TIR, służący za magazyn mebli i gromadzonych dóbr, ogrodzenie z psem rasy niemieckiej pełniącym tu rolę stróża, słupek z numerem i adresem działki, by korespondencja i świadczenia finansowe docierały we właściwe miejsce.

Znacząco zwiększyła się ilość przyczep kempingowych, co może świadczyć o polepszeniu się metrażowym statusu mieszkańców, lub powiększaniu się rodziny.
Niepokoi jednak odgrodzenie się płotem z siatki nowych właścicieli sąsiedniej działki.

Czyżby swary?
Również ilość wiader przy wejściu do przyczep może świadczyć, że funkcje fizjologiczne mieszkańców zostały wreszcie zaspokojone "techniką" na dostatecznym poziomie.

Nadal brak podłączenia do energii elektrycznej.

Teraz, na początku zimy (zdjęcie z 18.11.2023), widać z tyłu za przyczepami nagromadzone zapasy opału z pobliskich lasów.
Komin (po lewej), wraz z piecem-pozostał.
Pod rozwieszoną brezentową plandeką widać "całoroczny grill", który często tu ( według sąsiadów) pełni rolę integracyjną.

To zdjęcie z opisem przedstawiam Wam nie dlatego, by kpić, ale pokazać rzeczywistość po prawie 20 miesiącach udzielanej przez polskie (tu gminne) władze pomocy uchodźcom, na głębokiej prowincji.
Poza światłami reflektorów, obiektywami kamer.
Nie wszyscy potrafią radzić sobie sami.

Nie potrafią.

Za to kolejna zima .....pod dachem?

Jak się dowiedziałem u mieszkańców-sąsiadów, właściciele tych przyczep, zostali właścicielami tej działki budowlanej, i od wiosny przyszłego roku zamierzają tu sami rozpocząć budowę domu dwurodzinnego.

Copyright 4479 @ maska 33

kedil

kedil 2023-11-22

Za 20 miesięcy pracy , budowa domu ?
Odjęło mi dalsze pisanie!!!!

maska33

maska33 2023-11-22

Oczywiście, że to możliwe.
Dom można budować i cztery - ale i sześć lat.
Z tyłu głowy mam obraz budowanego w Zielonej Górze, przez 19 lat kościoła pw św. Franciszka.
Innego, też w tym mieście-przez 16 lat.
Można?
Po 25 latach "budowy" oddano wiernym za to kościół pw Ducha Świętego, też w Zielonej Górze.
Dziś, już w internecie, wyczyszczono wszystkie tego stanu przyczyny.
Pozostawiono tylko te..... chwalebne.
Ale dzieci wiernych pamiętają.
Ja też.

dodaj komentarz

kolejne >