Pamięć to coś takiego, co nie pozwala czegoś przykryć pajęczyną.

Pamięć to coś takiego, co nie pozwala czegoś przykryć pajęczyną.

Bronisława Wajs, (Papusza) urodziła się 17 sierpnia 1908 roku.

Nie miała pięknego życia, bo się różniła od pozostałych Romów.

Jak piłka, odbijała się od życia tych, co ją dostrzegali w świecie poza romskim, a między tymi, co ją za to odrzucili i przeklęli.

Ale miała pięknego ducha i ten dar.

Dwa razy ją spotkałem siedzącą na murku, w Gorzowie Wielkopolskim.

Milczącą.

Nie pamiętam niestety daty.

Z zeszytem i ołówkiem w ręku.

Jednak nic nie pisała.

Widocznie ktoś Jej, kto Ją rozpoznał, Jej wręczył, nieświadom tego, że jest wtórną analfabetką.

Tam też przybyła wtedy z Żagania, by przypomnieć swoje dawne związki z regionem.

Ale wtedy byłem za młody, by się zatrzymać i zapytać.

Dopiero znajoma zapytała mnie, czy wiem kto to.
Potem mi długo opowiadała Jej historię.

Resztę życia spędziła w Inowrocławiu, gdzie zmarła w 1987 roku i została tam pochowana.

Dziś, z okazji niedawno minionej 125 rocznicy Jej urodzin, postanowiłem Wam przypomnieć tę Jej odrobinę twórczości, zapisanej w przepięknej, chwytającej za serce romskiej muzyce, okraszonej Jej słowami.

W zacnym wykonaniu.

Koniecznie proszę w słuchawkach.

Może się pojawić nawet łezka.

Nie wstydźcie się jej.

Bo ja-nigdy się nie wstydzę.

https://youtu.be/k1uX_X9tgjE?feature=shared

https://youtu.be/-Ub4Dx1V_yc?feature=shared


Dziś, w taki sposób, dzielę się swoim wspomnieniem z Wami.
Tym samym , składam Jej, na swój sposób, należne uszanowanie.

Copyright 4199 @ maska33

halka

halka 2023-08-23

Coś pięknego!....dzięki Ci ogromne. Może nie uwierzysz ale aż do dziś, postać tej Romki była mi obca; piękny głos....wzruszający tekst.

kaplicz

kaplicz 2023-08-23

Piekne !!!
W moim rodzinnym mieście jest tylko kilka rodzin cygańskich.

mpmp13

mpmp13 2023-08-24

Fabuła obrazu opowiada o historii cygańskiej poetki Bronisławy Wajs, znanej szerzej jako Papusza. Krauzowie skupili się jedynie na najistotniejszych wydarzeniach z życia artystki; są one przywoływane niechronologicznie. Po raz pierwszy spotykamy Papuszę jako starszą kobietę w latach siedemdziesiątych, gdy zostaje wyciągnięta z więzienia przez pracownicę ministerstwa kultury. Ma wziąć udział w uroczystym koncercie, podczas którego będą wykonywane wiersze jej autorstwa. Kobieta sprzeciwia się temu, tłumacząc, że „żadnych wierszy nie pisała”; dopiero zmuszona przez męża zajmuje miejsce na widowni. Zastanawiać może, skąd u Papuszy tak gwałtowna reakcja? Odpowiedź na to pytanie jest ukryta w dalszej części filmu. Obserwujemy bohaterkę jako ciekawą świata dziewczynkę pobierającą naukę czytania i pisania, świadka wojny, wreszcie – jako oddaną matkę i żonę żyjącą według obowiązujących w taborze praw. Twórczość zajmuje w życiu Papuszy rolę poboczną; wiersze istnieją jedynie w jej głowie. Ten st...

mpmp13

mpmp13 2023-08-24

Film godny polecenia . To recenzja z internetu .

maska33

maska33 2023-08-24

Krzysztof Krauze miał ten dar jako reżyser, dar, do ukazania wybitnych postaci "z dołów z ówczesnej społeczności, postaci pełnych zapału w realizowani swoich życiowych pasji .
Nikofora" jako malarza samouka -prymitywistę a potem romską poetkę" Papuszę".
Historia pierwszego jego bohatera została pokazana w jego filmie na autentycznych wydarzeniach ośmiu ostatnich lat życia Nikifora, zaliczanego do piątki najwybitniejszych prymitywistów świata.
Nikifor przez większość życia był pogardzany, nie rozumiany i wyśmiewany.
W Krynicy uchodził za pomylonego, budził strach albo śmiech.
Drugą , według mnie -bardziej udaną próbę takiej historii pokazał posługując się życiorysem Papuszy.
To Jej spotkanie z Jerzym Ficowskim(autorem "Jadą wozy kolorowe) zmieniło Jej życie.
Dziękuję za komentarze.

dodaj komentarz

kolejne >