Idź precz, i nigdy już nie wracaj.

Idź precz, i nigdy już nie wracaj.

Od dziś noszenie maseczek w placówkach publicznej służby zdrowia już nie obowiązuje, ale niech też i ten fakt odejdzie w niesławie na zawsze do historii naszego państwa i naszej społeczności.

Choć pandemia koronawirusa przygasła, to jej skutki będziemy odczuwać bardzo długo.

Bo powikłania tak szybko nie ustąpią.

Ubiegłe lata okazały się jako najtragiczniejsze od czasów II wojny światowej.

Co więcej, COVID-19 pokazał jak bardzo niewydolna była i jest nadal nasza służba zdrowia.

Czemu?

Choćby w zestawieniu krajów o największej liczbie nadmiarowych zgonów jesteśmy w europejskiej czołówce.

Zabrała Nam wielu Naszych Bliskich, oraz wielu cichych bohaterów , ratowników medycznych, na których wiedzy, wytrzymałości (dziesiątki godzin w kombinezonach i przyłbicach) i cierpliwości ( pamiętacie przerzucanie chorych oczekujących godzinami przed szpitalami do innych -odległych setki kilometrów placówek?) opierała się nadzieja tych, których wirus pozbawiał oddechu?

Koronawirus sprawił też, że średnia oczekiwana długość życia Polaka obniżyła się dwa razy bardziej, niż wynosi średnia dla Unii Europejskiej.

A do tego będziemy pamiętać ogromne afery , które od początku epidemii miały miejsce w szeregach polskich ministrów i wiceministrów.

Osoby z" najwyższych półek" elit rządzących pokazały wtedy szaremu obywatelowi, że mają gdzieś nakładane przez samych siebie ograniczenia epidemiczne (wizyta prezesa na cmentarzu w otoczeniu ochrony), podczas gdy szary obywatel miał murem siedzieć w domu.

Wtedy to zaplecze intelektualne w ministerstwie zdrowia ( chyba doradcy polityczni?) kierowanego wówczas przez profesora "biznesmena" Łukasza Szumowskiego wymyśliło pamiętny zakaz wstępu do ...lasów!

Afery" maseczkowa" i "respiratorowa" nie zostały do dziś wyjaśnione i osądzone przez polski wymiar sprawiedliwości.

Także pozostanie w annałach naszej historii fakt, jak usiłowano przeforsować niekonstytucyjne decyzje o przeprowadzeniu wyborów - bez pełnego udziału i aprobaty Państwowej Komisji Wyborczej- za pomocą Poczty Polskiej.

A więc podsumowując: Idź precz i nigdy nie wracaj.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te- które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie i oglądajcie z wielu różnych źródeł, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

Nie sugerujcie się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej czy towarzyskiej barykady. dalej pozdrawiam z Kotliny Kłodzkiej.

Jak się pogoda ustabilizuje, zamierzam się udać do Ząbkowic Śląskich, a następnie do Srebrnej Góry.

Chmury i ciśnienie sugerują, że to może jeszcze potrwać.


Copyright 3999 @ maska33

kedil

kedil 2023-07-01

.........i nadzieja ,że przy przymusowych zamknięcia w domach narodzi się więcej dzieci, spełzła na niczym .

mpmp13

mpmp13 2023-07-01

Bardzo byśmy chcieli by raz na zawsze odeszły takie zarazy . Niestety były ,są i będą .

pit69

pit69 2023-07-01

To było straszne.....oby się nie powtórzyło!:)Pozdrawiam:)

skama07

skama07 2023-07-01

I wstęp do parku ,pamiętam też dyskusję jaki to bardzo dobry był ten minister od zdrowia.
I wędruję chociaż myślami po tych pięknych okolicach:)

halb09

halb09 2023-07-01

Ten czas to jak koszmar senny.

aam57

aam57 2023-07-01

Niestety, przeleżałem dwa tygodnie w szpitalu
Później trzy tygodnie, sanatorium
I nadal szybko się męczę :(

maska33

maska33 2023-07-01

Podobnie jak niemal półtora miliona Naszych Rodaków.
Niektórzy, podobnie jak Ty i kilkoro z moich Bliskich, nie mieli już takiego farta.
Także z garnka.
;-((

halka

halka 2023-07-01

Oby się nigdy nie powtórzyła bo wywróciła nasze życie do góry nogami.

czes59

czes59 2023-07-02

I pomyśleć, że mnóstwo naszych rodaków nie wierzyło i nie wierzy, że w ogóle taki wirus istnieje. Tylko raz dałem komentarz pod artykułem na WP i spotkałem się z ostrym atakiem. Napisałem wtedy, że ten wirus jest naprawdę groźny i akurat w tym momencie moja kuzynka pielęgniarka walczy o życie z jego powodu. Wszystko skończyło się dobrze i wyszła z tego, ale teraz biega do lekarzy różnych specjalności z powodu powikłań.

dodaj komentarz

kolejne >