W przeddzień rocznicy.

W przeddzień rocznicy.

Dziś, w przeddzień kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej chciałem Wam przypomnieć kilka faktów , opisywanych przed laty, które w swojej wymowie i trwającym cyklu w konsekwencji miały tragiczny finał na lotnisku w Smoleńsku. Na prezentowanej przeze mnie dziś fotografii z uroczystości pogrzebowych załogi oraz biorących w locie wielu oficerów Sił Powietrznych (fotografia zdjęcia z domeny publicznej) wracających z konferencji (nomen-omen -bezpieczeństwa latania)w dniu 23 stycznia 2008 roku w Mirosławcu wzięli udział także ci niektórzy, co obwiniani przez wielu specjalistów lotniczych sami na skutek swoich decyzji ( o tym jutro) stracili życie 10 kwietnia 2010 roku.
Oto treść całego artykułu mówiącego z podtekście ciążącym na tamtych wydarzeniach.
Pragnę podkreślić dziś pojawiające się w tym tekście po raz pierwszy nazwisko i rola pilota- dziś mjr rez. Arkadiusza Szczęsnego.



"Po ostatnich katastrofach lotniczych na wniosek (nieżyjącego juz dziś )posła niezrzeszonego Ludwika Dorna Sejmowa Komisja Obrony Narodowej powołała nadzwyczajną podkomisję, która ma sprawdzić, czy piloci są dobrze wyszkoleni.

Podkomisja zaczęła pracować w maju.

Jednym z jej ekspertów został mjr rez. Arkadiusz Szczęsny. To pilot z wieloletnim doświadczeniem i z imponującą liczbą godzin spędzonych w powietrzu – 2100.

Był m.in. instruktorem – uczył młodych pilotów. Po kilku posiedzeniach podkomisji, które odbywały się w jednostkach wojskowych, doszedł do wniosku, że zaniedbania w zakresie szkolenia lotników są na tyle rażące, iż postanowił napisać pismo do (uwaga!) przewodniczącego podkomisji Czesława Mroczka, posła PO.

W dokumencie, do którego dotarła „Rz”, czytam:

„Świadome narażenie przez resort obrony narodowej naszych żołnierzy na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia poprzez zaniedbania w planowaniu, samym szkoleniu, zaopatrywaniu wojsk i zarządzaniu zasobami ludzkimi jest niedopuszczalne, jest również łamaniem prawa”.

Dalej mjr Szczęsny zwraca się do przewodniczącego Mroczka z wnioskiem, by podkomisja złożyła doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez (uwaga!) ministra obrony narodowej jako osoby odpowiedzialnej za działania resortu.

Tak się jednak nie stało. Podczas posiedzenia podkomisji, na którym nie było mjr. Szczęsnego, posłowie przegłosowali jego odwołanie(sic!) z funkcji eksperta. Nie poprosili go o żadne wyjaśnienia.

– Pan major, formułując wnioski, przekroczył swoje kompetencje – tłumaczył poseł Mroczek.

– To komisja jest powołana do sporządzenia raportu i sformułowania wniosków. Konsultanci mają jej w tym pomóc. Poza tym mjr Szczęsny formuje zarzuty, ale ich nie uzasadnia.

Okazało się też, że pismo majora skierowane do podkomisji trafiły do resortu obrony i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, chociaż ich tam nie wysyłał.

Już jako osoba prywatna złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa MON. – 28 września przyjęliśmy zawiadomienie od mjr. Arkadiusza Szczęsnego. Obecnie prowadzone jest postępowanie sprawdzające – potwierdza Robert Myśliński, prokurator rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.

Na postępowanie sprawdzające śledczy mają miesiąc. Po jego zakończeniu zdecydują, czy wszcząć śledztwo w sprawie ministra Bogdana Klicha.

MON nie chce tego komentować, bo do resortu nie wpłynęły jeszcze żadne dokumenty.

Major zwracał uwagę, że zagrożone jest życie pilotów.

Ostatnio wydarzyło się kilka tak tragicznych wypadków.

23 stycznia pod Mirosławcem rozbił się samolot transportowy CASA. Na pokładzie było 20 pilotów.

Wszyscy zginęli. Pod koniec lutego w Szadłowicach miała miejsce katastrofa śmigłowca bojowego MI-24.

Śmigłowiec wykonywał lot szkoleniowo-bojowy przed misją w Afganistanie.
W katastrofie zginął operator por. Robert Wagner.
Sprawca został skazany przez sąd, dziś jest szefem szkolenia pilotów w Komendzie Głównej Policji i lata...... Black Hawkiem.

Miesiąc później na Pomorzu rozbił się samolot Bryza. Zginęła cała czteroosobowa załoga."

Źródło: Rzeczpospolita

Dziś proszę , byście wysłuchali, co ma po latach na ten temat ma do powiedzenie tenże sam mjr rez. pil. Arkadiusz Szczęsny.
To ten pan siedzący po naszej po lewej stronie.

Wszystkie inne w tej publikacji słowa, które padły w tym felietonie na przywołanym przeze mnie "You Tube", łącznie z tytułem, to niepotrzebna tu otoczka.
Ważne są tylko oceny, które padły z ust tego pilota.

https://youtu.be/XzyGCAdGHns

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.

Na zdjęciu czterej najważniejsi uczestnicy uroczystości pogrzebowych katastrofy Casa , którzy wysłuchawszy potem wiele słów o jej przyczynie, nic nie uczynili, by potem uniknąć swojej tragicznej śmierci z tych samych co tu przyczyn.

Copyright 3702 @ maska33

ewik57

ewik57 2023-04-09

Głosy rozsądku to najczęściej głosy wołających na puszczy.
Pamiętacie wiersz Asnyka?

Głos wołający na puszczy
Czasami doleci z burzą
Do uszu bezmyślnej tłuszczy,
Do wodzów, co kłamstwu służą,
Głos wołający na puszczy.

Grozą przenika ich serca:
Niejeden porzuca łoże,
Drży jak schwytany morderca,
Lecz przestróg pojąć nie może.

Niezrozumiałym jest dźwiękiem
Głos wołający w pustyni,
Śpią dalej na łożu miękkiem...
I nikt pokuty nie czyni.

tebojan

tebojan 2023-04-09

To jest pokłosie powiedzenia, że polski pilot nawet na drzwiach od stodoły poleci.
Bufonada i lekceważenie życia pilotów.

mpmp13

mpmp13 2023-04-09

Temat bardzo trudny , bolesny i przez lata tak zagmatwany ,zaplątany w kłamstwa i fakty , że "konia z rzędem temu " co potrafi wyjaśnić jak było.Pozdrawiam.

maska33

maska33 2023-04-11

Może wytłumaczyć czy wyjaśnić Koleżanko, to za dużo powiedziane.
Ale na podstawie posiadanej wiedzy i niepodważanych nawet przez przeciwników tej lotniczej katastrofy faktów (zwolenników zamachu) pozwolę sobie Tym bardziej dociekliwym i czytającym ze zrozumieniem przybliżyć ten problem.
A także fakt opieraniu się pilotów (personelu latającego i zabezpieczającego) na tak łatwe przechodzenie od dowodów i faktów do dziesiątek kolejnych teorii zamachu prezentowanych od dziesiątków lat-tzw podkomisji.
Oraz przyczyn rozpadu się już kilku składów tejże podkomisji.
Przyczyn wycofywaniu się członków komisji po ujrzeniu całkiem innych wniosków w projekcie raportu, kiedy sami te wnioski wcześniej tworzyli.
Nikogo zaś nie zamierzam przekonywać.

Jeżeli kilka osób mówi ci na ucho szeptem, że jesteś pijany, posłuchaj, i idź spać.

dodaj komentarz

kolejne >