Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Mój dzisiejszy tekst, może również jak w poprzednich zawierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno, negatywne znamiona.

Taka sobie zwyczajna historia.

Rzecznik rządu Piotr Mueller w czwartek, 6 kwietnia, w rozmowie z Radiem Plus był pytany o przyszłość ministra Kowalczyka w rządzie.

Wskazał, że (uwaga!) "to jest doświadczony polityk, który był wcześniej szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów".(tak krótko o tym doświadczeniu ?)

- "Akurat ta dynamika polityczna", która wywiązała się w obszarze rolnictwa spowodowała, że pan premier Kowalczyk zrezygnował z funkcji ministra.

Ale to nie oznacza, że nie ma kompetencji.
Są pewne konsekwencje polityczne takiej decyzji.

Pan wicepremier Kowalczyk zostanie teraz szefem Komitetu Ekonomicznego, tę funkcję pełnił do tej pory wicepremier Jacek Sasin, a wicepremier Kowalczyk był wiceszefem"
- dodał rzecznik rządu.

A teraz moimi słowami.

Karierę zaczynał jak w Ameryce:
To onegdaj nauczyciel matematyki w Zespole Szkół Rolniczych w Golądkowie.
Podobnie jak Daniel Obajtek, pełnił on funkcję wójta gminy.

Dziś na skutek niekompetencji i braku wyobraźni przejawiającej się najpierw apelowaniem do rolników o przechowanie ubiegłorocznych plonów- bo ceny jeszcze wzrosną(przy wtedy obowiązujących cenach skupu do 2000zł za tonę, po niekontrolowanym przy cichej zgodzie rządu i tegoż ministra - napływie do Polski ukraińskich prawie 3 milionów ton zbóż i spadkiem ich cen skupu (do 700 zł na tonę), w kwietniu 2023 roku.

Nie podjął również próby zatrzymania niekontrolowanego napływu zbóż -nazywanych technicznymi - które jako takie -nie podlegały na granicy kontroli biochemicznej- a są niedopuszczalne na rynku Unii Europejskiej ze względu na zastosowanie w ich uprawie niedozwolonych środków chemicznych (toksycznych nawozów).
I te cechy , które doprowadziły do masowych protestów rolników w całym kraju, rzecznik rządu o nazwisku Mueller, ujął to zgrabnie jako "dynamikę polityczną".

Tak więc taki mój adwersarz, który ogląda i słucha tylko to, co podają mu w serwisach media rządowe (tzw narodowe) nie musi się orientować co się kryje za słowami pana rzecznika o nazwisku Mueller, i dalej z zachwytem chwalić działania pana Kowalczyka na nowo postawionym przed nim zadaniem na kolejnym już, jakże odpowiedzialnym stanowisku, ponownie (a jakże) w randze wicepremiera.

Czy to nie jest PRL-bis ?
Gratuluję konsumentom ( mięsa i wyrobów np cukierniczych) a także wyborcom tego pana (o nazwisku Kowalczyk) pochodzącym z obszarów wiejskich za świadome jego akceptowanie od dziesiątków lat na kolejnych stanowiskach.

A teraz kilka słów historii na temat kariery tego pana.
Tylko fakty.

Od razu przypomina mi się kariera partyjno rządowa dziesiątek mu podobnych postaci z czasów wczesnego gomułkowskiego PRL-u.


BMW***.

Od 7 czerwca 2006 r. do 16 listopada 2007 r. Henryk Kowalczyk był sekretarzem stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz pełnomocnikiem rządu ds. kształtowania ustroju rolnego.

16 listopada 2015 r. powołany na ministra bez teki w rządzie Beaty Szydło.

Objął także funkcję przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Od września do grudnia 2016 r. pełnił (uwaga!)obowiązki Ministra Skarbu Państwa.

Również we wrześniu 2016 r. został wiceprzewodniczącym Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.

11 grudnia 2017 r. objął stanowisko (uwaga!) ministra bez teki w nowo utworzonym rządzie Mateusza Morawieckiego, ponownie został też przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Od 2019 r. był przewodniczącym Komisji Finansów Publicznych.

Od 9 stycznia 2018 r. do 15 listopada 2019 r. (uwaga!) pełnił funkcję ministra środowiska.

Od 2021 r. jest w składzie Rady Doradców Politycznych premiera Morawieckiego.

26 października 2021 r. powołany przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę na stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

I tak aż do skierowania go wczoraj przez partię na nowe, jakże odpowiedzialne stanowisko.

Z poręki tejże partii głoszącej swoim logo "jakie Prawo , taka w państwie i Sprawiedliwość".

No to teraz już wiecie.

Legenda***:

TKM („Teraz, k...a, my”)– stosowane przez niektórych polityków i dziennikarzy obrazowe określenie stosunków panujących do dziś w polskiej polityce.

Zwrot nawiązuje do podejścia lidera, gdy zwycięska partia polityczna obsadza stanowiska, kierując się podziałem na „my” i „oni” (mianowani przez poprzednią rządzącą partię), a nie względami merytorycznymi.

Powszechnie jako autora określenia uznaje się Jarosława Kaczyńskiego, który użył tego sformułowania w 1997 w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, wyjaśniając powody, dla których nie startował w wyborach do Sejmu z listy AWS, mimo że uczestniczył w powoływaniu tej formacji.

Stwierdził wtedy, że w AWS zbyt wielką rolę odgrywa nieformalna partia „TKM”, którą miała cechować chęć zajęcia stanowisk rządowych i korzystania z układów stworzonych przez poprzedników, zamiast dokonywania reform.

Sam Kaczyński wskazał, że określenie „TKM” wymyślił Marek Kuchciński.

Skrót ten wszedł do klasyki cytatów politycznych w Polsce i był wielokrotnie przytaczany (często w odniesieniu do działań kolejnych polskich rządów), również w zmienionym znaczeniu.

Trzymając się historycznej prawdy -jako domorosły historyk, muszę tu dodać, że TKM zastąpił wszech panujący onegdaj stereotyp odzwierciedlający podobny stan tworzenia dekadami kierowniczej kadry państwa polskiego.

Nazywany był on wtedy przez szarych obywateli, ale zwłaszcza dziennikarzy opozycji- tych piszących zwłaszcza u hrabiego Giedroycia (kto dziś pamięta tę postać?)- BMW.

****"Bierny, Mierny, ale Wierny"– to używane w potocznej polszczyźnie określenie pewnych ruchów z zakresu polityki kadrowej instytucji takich jak -władza państwowa, armia itp.

W ten sposób pejoratywnie skrót zawierający i komentujący cechy charakteru osób promowanych i awansowanych.

Zasada BMW opisuje taką sytuację, w której - zdaniem używającego zwrotu - osoba otrzymująca nominację na dane stanowisko wyróżnia się nie kompetencją, a bezwzględną lojalnością wobec przełożonych.

Teraz już wiecie?

Jak w rządzie tworzonym przez Jarosława Kaczyńskiego a kierowanym przez Beatę Szydło a następnie przez Mateusza Morawieckiego można obejmować 5 razy tekę różnych merytorycznie resortów?

Czy ktoś może dziś sobie pomyśleć, że tu coś może być nie tak?

https://twitter.com/i/status/1641878874148556807 ***

Witajcie we wczesnym PRL-u!

ps: W czwartek na stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi prezydent Andrzej Duda powołał Roberta Telusa.

Dziś ten pan zapowiedział, że jedzie na granicę polsko-ukraińską po to, "by zrobić wszystko, co tylko może."

Nie napiszę tu, by nie zapeszać, co może takiego zrobić na granicy ten jeszcze przez kilka dni 53 letni minister, zapowiadając taki swój ogromny wysiłek.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Legenda***:

Wiem,wiem, że to wypowiedź wyrwana jest z szerszego kontekstu.
Ale zastosowałem ją tu i teraz , by podać przykład, jaką metodą od wielu lat posługuje się Samuel Pereira, szef portalu tvp.info. który opisuje siebie , że zna się na polityce krajowej i zagranicznej, kocha polską historię, portugalską kuchnię i francuskie piosenki.

Do dziś na jego stacji regularnie (też od wielu lat) można zobaczyć lub usłyszeć wyrwane z kontekstu zdanie pana z nie mojej bajki, że.... "polskość , to nienormalność".
Słowa Donalda Tuska sprzed lat, że "polskość to nienormalność", są nieuczciwie cytowane - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia w Pabianicach w październiku 2022 r.
Można i tak, i tak.

Copyright 3700 @ maska33

pit69

pit69 2023-04-07

Właśnie....polityka jest codziennie i łeb czasami pęka więc skupmy się na tym co najważniejsze.....tylko czy się da?Pozdrawiam!

kedil

kedil 2023-04-07

Trudno p.Kowalczykowi odmówić doświadczenia w zasiadaniu na różnych stołkach.
Ponoć zboże rosnące na Ukrainie jest w dużej mierze własnością Chińczyków. Polscy przewoźnicy dzierżą palmę pierwszeństwa / są najliczniejsi /. W Polsce mamy ponad 1000 magazynów zbożowych, a największe należą do
Agencji Rynku Rolnego , do Zbigniewa Komorowskiego i Andrzeja Łukowskiego.
Handel ziarnem odbywa się głownie przez Warszawską Giełdę Towarową którą kontrolują 2 panowie wymienieni wcześniej .

Sprawdzenie kto na przekręcie zbożowym najwięcej zarobił ,wszystko wyjaśni, ale takiej odpowiedzi oczywiście nie będzie.

maska33

maska33 2023-04-07

Jak widać wolność gospodarcza nijak się ma do dobrostanu rodzimych rolników.
Jednak po to powstało przed dziesiątkami lat ministerstwo rolnictwa , by poprzez zatrudnionych tam fachowców przewidywać i przeciwdziałać tendencjom i procesom uderzającym w polskich producentów żywności.
Spójrz teraz Kolego, jakich głównych specjalistów z "rolniczym wykształceniem" zatrudnił były minister Henryk Kowalczyk , i co z nimi teraz uczyni nowy minister-Robert Talus. Mam na myśli wiceministrów :Rafała Romanowskiego,Ryszarda Bartosika (absolwent Zespołu Szkół Rolniczych w Kaczkach) ,Annę Gembicką(studia podyplomowe z zakresu rolnictwa i ekonomiki gospodarstw rolnych),Lecha Kołakowskiego (Technikum Zawodowe Mechanizacji Rolnictwa w Marianowie k/Łomży),Krzysztofa Cieciórę oraz alfę i omegę z Solidarnej Polski - Janusza Kowalskiego, który dziś sprawuje nadzór nad rynkiem ziemniaków, napojów spirytusowych, aromatyzowanych produktów sektora wina a także fermentowanych napojów winiarskich i piwa.

ewulka

ewulka 2023-04-07

Radosnych Świąt Wielkanocnych
smacznego jajeczka
oraz samych słonecznych,spokojnych dni.

kedil

kedil 2023-04-07

Widać ,że niskie wykształcenie nie przeszkadza robić kariery w polityce.

maska33

maska33 2023-04-07

Wspomniałem tu epizody mówiące o podstawach do zajmowania stanowiska uprawniającego do kierowania resortem rolnictwa.
Posiadają jeszcze inne wykształcenie.

halka

halka 2023-04-07

W tym rządzie kwalifikacje, doświadczenie się nie liczą ważne by być wiernym towarzyszem.

ewik57

ewik57 2023-04-09

Wiwat Dyzmowie!
Ilu ich już zliczyć nie potrafię....

mpmp13

mpmp13 2023-04-09

Ja jestem ciekawa , który to "biznesmen" wpadł na pomysł skupowania tańszego zboża z Ukrainy ? Trzeba mieć dostęp do elewatorów , by magazynować . Bez umów tegog nie zrobiono . To myślę,że jest do sprawdzenia . My się pewnie o tym nie dowiemy .

dodaj komentarz

kolejne >