Hipokryzja.

Hipokryzja.

Wstęp:

"Może i dobrze, że los oszczędził ojcu obserwowania działań PiS, tak przypominających najgorsze wzorce późnego PRL"
- pisze do premiera syn zmarłego w 1996 roku sędziego Józefa Wieczorka".
Odpowiedział w nim na życzenia, jakie premier Mateusz Morawiecki wysłał jego ojcu 15 stycznia 2020 roku, z okazji... 100 urodzin.(zdjęcie kopii powyżej.)

Cztery lata po śmierci adresata.

Mój dzisiejszy felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne podobno negatywne znamiona.

Będzie po bandzie.

W składzie powojennego, Naczelnego Sądu Wojskowego, skazującego polskich patriotów, inaczej pojmujących niezawisłość powojennej Polski, był również ppłk Roman Kryże.

Podczas kampanii wrześniowej służył on jako oficer 65 Pułku Piechoty.

18 września dostał się do niemieckiej niewoli, w której przebywał aż do lutego 1945 roku.

Po wojnie całą swoją chwalebną historię zniszczył, stając się jednym z najkrwawszych stalinowskich sędziów.

Mówiono o nim: „sądzi Kryże, będą krzyże” oraz, że „ma swój prywatny cmentarz na Służewcu (pochowano tam wiele ofiar mordów sądowych w PRL ).

Nieżyjący już Władysław Siła-Nowicki używał z kolei określenia- „ukryżować”.

3 maja 1948 r. Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał w mocy wyrok WS skazujący na śmierć rotmistrza Witolda Pileckiego..

W NSW orzekali wtedy, i taki wyrok wydali:

-płk Kazimierz Drohomirecki,

-por. Jerzy Kwiatkowski

i (uwaga!)

-ppłk Roman Kryże, żołnierz kampanii wrześniowej, a po wojnie jeden z najkrwawszych sędziów stalinowskich.

W 1964 był przewodniczącym składu sędziowskiego, który wydał wyroki skazujące w sprawie tzw. afery mięsnej. Wiele z wyroków wydanych przez niego zostało uznanych po 1989 za mordy sądowe.

Podobnie jak wiele jego ofiar, tak i sam sędzia Roman Kryże spoczął w kwaterze na „Łączce”, na Powązkach.

W odróżnieniu od pomordowanych żołnierzy niezłomnych, jego grób nie był anonimową, zbiorową mogiłą.

Wyrok skazujący Witolda Pileckiego został zaś unieważniony w 1990 roku przez Sąd Najwyższy.

Jego syn, Andrzej Kryże w 1970 ukończył 5-letnie studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej działał od lat 70. do rozwiązania.

Sprawował funkcje w regionalnym aparacie partyjnym.

W marcu 1980 jako sędzia Sądu Rejonowego w Warszawie skazał na karę aresztu zasadniczego Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego i Bronisława Komorowskiego za publiczne stwierdzenie, że PRL nie jest państwem niepodległym i zorganizowanie w Warszawie 11 listopada 1979 obchodów Święta Niepodległości.

W 2007 r. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił jego kandydaturę do powołania na stanowisko (uwaga!) sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Niezależna jeszcze wtedy Krajowa Rada Sądownictwa oczywiście znając przeszłość tego pana, odrzuciła taki wniosek.

Później Zbigniew Ziobro i tak za dotychczasowe "zasługi" mianował Andrzeja Kryże prokuratorem Prokuratury Krajowej.

Od listopada 2005 do maja 2006 był z ramienia Prawa i Sprawiedliwości sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w okresie, kiedy urząd ministra sprawiedliwości sprawował Zbigniew Ziobro.

Od maja 2006 do listopada 2007 był podsekretarzem stanu (wiceministrem) w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Odwołany ze stanowiska podsekretarza stanu 5 listopada 2007 przez Jarosława Kaczyńskiego.

Niedługo potem w sądową orbitę PiS został wciągnięty inny zasłużony prokurator z PRL, Stanisław Piotrowski - dziś sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Z tej perspektywy także i kariera pana prokuratora Stanisława Piotrowicza w państwie rządzonym przez formację PiS, w zjednoczonej prawicy, jawi się jako nieprzypadkowa - jest po prostu logicznym następstwem dyspozycyjności Piotrowicza dla władz PRL, bo gwarantowała i dalej gwarantuje także dla PiS jego pełne oddanie.
Epilog?

Wyrok skazujący Witolda Pileckiego został zaś unieważniony w 1990 roku przez Sąd Najwyższy.

W 2006 roku rotmistrz został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego, w 2013 roku – oraz awansowany do stopnia pułkownika.

Jego szczątków do dziś nie udało się zidentyfikować.

A teraz o historii listu pana premiera Mateusza Morawieckiego (zdjęcie kopii powyżej).

Jak przystało na dobrze wychowanego człowieka, Andrzej Wieczorek odpowiedział premierowi Morawieckiemu listem.

"Szanowny Panie Premierze!

"Był Pan uprzejmy przesłać do mojego Ojca, Józefa Wieczorka życzenia z okazji 100. rocznicy urodzin.
Niestety, mój Ojciec zmarł 15 lipca 1996, więc nie może osobiście podziękować Panu za te życzenia".

"Może i dobrze, że los oszczędził ojcu obserwowania działań PiS, tak przypominających najgorsze wzorce późnego PRL"

Tak to odpisał premierowi syn zmarłego w 1996 roku sędziego Józefa Wieczorka, znanego z odporności na naciski władz komunistycznych.

Że co?

Że żenada?

A czego innego można się było spodziewać, dysponując takimi kadrami?

Anty wykształciuchami?

Ktoś z podległych premierowi wybitnych ekspertów pewnego urzędu, podesłał Mateuszowi Morawieckiemu powód do kompromitacji.

Dlatego powoływanie się dziś Daniela Obajtka na udział renomowanych ekspertów w tworzeniu umowy odsprzedaży części PKN Orlen dla Saudi Aramco nie robią także na mnie żadnego wrażenia.

Zakończenie.

Jak to się dzieje, pomyślcie, że ten rząd , cala zjednoczona prawica, mająca w swoich szeregach tak wielu "historyków" , z uporem rękoma IPN pokazuje tragedie kolejnych żołnierzy niezłomnych, pięknych postaci takich jak rotmistrz Witold Pilecki, postaci dziś podręcznikowych wręcz, a do swojego rządu zapraszała uporczywie,( wbrew KRS) , i tam umieściła jego następcę , syna zabójcy sądowego , sędziego aparatu ucisku PRL, Andrzeja Kryże?

Jak można stać w takim ogromnym moralnym rozkroku?

Jak można zapomnieć, że będąc w tymże permanentnym, historycznym i moralnym rozkroku, wtedy na pierwszy plan wysuwają się wiszące ......., które jak by nie było, stają się widocznym logo tej formacji.

Osobiście wolałbym doczekać i przeczytać tej historii osobiste uzasadnienie, lub przynajmniej uczciwy komentarz od mojego szanownego Adwersarza, lub flagowego patrioty.

Panowie, tak mocno wypowiadaliście się przed wyborami o wspaniałej drużynie, dzięki której tak dobrze się Wam dziś żyje.

Wierzę Wam, nie neguję.

Ale dlaczego nie widzicie tej całej, otaczającej prawie każdego z przedstawicieli ZP otoczki hipokryzji ?

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję na swój sposób za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się opisem z Wami.

Warto być domorosłym historykiem.

Copyright 3552 @ maska33

aam57

aam57 2022-12-20

Wielka hipokryzja
Wielu, wielu członków pis i ich wspierających
Dużo by o tym mówić...

vezel

vezel 2022-12-20

Ciepło pozdrawiam, miłego wieczoru :)

tebojan

tebojan 2022-12-21

Komu właściwie służy IPN?

kedil

kedil 2022-12-21

'Warto być domorosłym historykiem."
Oj nie.
Widząc i pisząc o zakłamaniach władzy można upaść na zdrowiu.

pit69

pit69 2022-12-21

B.dobre!!!Pozdrawiam:)

henry

henry 2022-12-21

nic dodać... nic ująć.......

maska33

maska33 2022-12-22

Re:Tebojan:
Dobre pytanie.
Większość informacji dotyczących rotmistrza Pileckiego pochodzi z oficjalnej strony IPN.
Jednak tekst urywa się przed wymienieniem nazwisk sędziów z Kryże na czele.
IPN odsyła w tym miejscu niespodziewanie na stronę portalu "Przystanek historia" i to tam można odnaleźć resztę opracowania, tej jak widać tu politycznej instytucji zatajającej nazwiska swoich (PiS) nominatów-zbrodniarzy.
Taka malutka manipulacja.

maska33

maska33 2022-12-22

Re: Kedil

To zabrzmiało jak ukryta groźba, lub ....ostrzeżenie ....

maska33

maska33 2022-12-22

Jeszcze raz powtórzę: Panowie, tak mocno wypowiadaliście się przed wyborami o wspaniałej drużynie, dzięki której tak dobrze się Wam dziś żyje.
Wierzę Wam, nie neguję.Ale dlaczego nie widzicie tej całej, otaczającej prawie każdego z przedstawicieli ZP otoczki hipokryzji ?
Specjalnie odczekałem pewien czas na Waszą ewentualną reakcję, nawet w Waszych galeriach, by skonfrontować jądro mojego pytania z Waszą odpowiedzią.Widzę jednak, że w odróżnieniu do lipca 2020 roku i później, nie potraficie z podniesionym czołem bronić swojego zdania i wyboru.
To znaczy,że jest Wam z tym dobrze, oraz że zgadzacie się z moralną otoczką postępowania Waszych politycznych idoli.
Smutne.

kedil

kedil 2022-12-22

Nic nie kryję. Napisałem swoje odczucia, bo babrając się / wybacz/ w przekrętach , łgarstwach ,czy hipokryzji jakiś ślad po tym zostać musi.

maska33

maska33 2022-12-22

No cóż, nawet piekarz czasem się poparzy.

wojci65

wojci65 2022-12-22

PiS cały czas stoi w rozkroku! Tak samo Premier, który jednego dnia odsądza "swojego" ministra od czci i wiary a następnego wystawia mu laurkę, dla zasady, że trzeba go bronić przed zakusami opozycji.

Z życzeniami wpadka niebywała. Tak czy inaczej mierzi mnie obchodzenie rocznic urodzin osób zmarłych. Powinno się czcić dzień ich śmierci.

maska33

maska33 2022-12-23

Specjalista nazwał by to Kolego -schizofrenią , a nie hipokryzją.
Ale żeby sam premier?
To niemożliwe.

dodaj komentarz

kolejne >