Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie!

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK oraz oczekiwaniem niektórych czytających.

1) "Nie jestem zwolennikiem łatek "prawicowy", "lewicowy", bo PiS realizuje np. politykę solidarnościową uważaną za lewicową, ale także jest za sprawnym państwem jak partie konserwatywne — mówił premier Mateusz Morawiecki podczas majowego Q&A (Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego) z młodzieżą.

"Nie dajcie sobie wmówić, że mamy jakikolwiek problem z UE".

"Nie mamy, tylko twardo walczymy o nasze interesy, a nie dajemy się poklepywać po plecach" — dodał.

Czy to się nie nazywa zakłamywaniem rzeczywistości?

Ja to nazywam narracją premiera skierowaną do ludzi, jak to już wcześnie nazwałem-niekumatych, co spijają z ust prominentów PiS, każdą wygłaszaną bzdurę i przenoszą ją do rodzinnych , domowych dysput przy grillu i butelce piwa.

Zapamiętajcie sobie zaglądający do mnie, że premier średniej wielkości państwa jakim jawi się w Unii Europejskiej Rzeczpospolita, jak ostatnio podkreśla na każdym spotkaniu, nie ma jakiegokolwiek problemu z UE.

"Tylko ponad 260 mln euro" jesteśmy na minusie, ( więc ponad 1,2 mld zł.) jeśli chodzi o funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

A to nie żaden problem.

Dotychczas Bruksela wyegzekwowała również bez problemu całość nałożonych kar związanych z kopalnią Turów – to łącznie 68,6 mln euro (ok. 300 mln zł).

Ale to nie zadem problem.

Oprócz tego jako jedyni nie korzystamy dotąd z unijnego Funduszu Odbudowy .

I to nie jest żadnym problemem dla pana Morawieckiego, szefa średniej wielkości europejskiego państwa pogrążonego w kryzysie energetycznym, walczącym ze skutkami pandemii i przygotowującego państwo do kolejnej jej fali.

Polska oczekuje na 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

I jak dotąd. tylko może dzięki polityce i łamanym obietnicom składanym przez premiera urzędnikom unijnym, o tych pieniądzach pomarzyć.

Ale to też nie problem dla premiera.

Czy tym co powyżej napisałem premier się tej młodzieży wtedy pochwalił?

Czy któreś z czytających teraz te dane nie odnosi wrażenia , że premier w czasie każdego swojego wystąpienia zataja ważne fakty lub nie mówi po prostu prawdy?

Z kim w takim razie spotkał się premier w maju?

To ta młodzież była ulepiona z innej, też niekumatej gliny?

Bosze!

2) "Nie jestem zwolennikiem łatek "prawicowy", "lewicowy".

Przecież to sam prezes od lat nie pozwala, by bardziej na prawo od PiS nie powstała żadna partia, a Konfederacja tak antypisowska a wraz z nią Paweł Kukiz z swoją garstką posłów taki antysystemowy - najczęściej głosują za projektami "zjednoczonej prawicy" rodem z PiS.

Podkreślam-prawicy!!

To nie ja wymyśliłem tę nazwę.

Proszę się nie wstydzić.

Patrząc w tył historii to lewica mimo popełnianych błędów ideologicznych a nawet zbrodni parła jednak ku rozwojowi i nowoczesności i to dzięki niej uporano się do końca lat 60-tych między innymi z analfabetyzmem oraz pożegnano się na kilka pokoleń z najbardziej groźnymi chorobami zakaźnymi (ospa, gruźlica, Heinego -Medina).

Dziś one wracają jak niezapłacone weksle.

Gdyby nie zachodzące przed laty zmiany ustrojowe to do dziś obchodzilibyśmy w cieple czyli każdego 22 lipca a nie w jesiennym dniu bo 11 listopada Polskie Święto Narodowe.

Nie pozwólmy zjednoczonej prawicy zmieniać sztandarów w czasie trwającej bitwy.

One i tak kiedyś znajdą się w muzeum wstydu.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Także w wierze,że będzie lepiej.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".
To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 3010 @ maska33