Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie!

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK oraz oczekiwaniem niektórych czytających.

Słowo na niedzielę.

Motto:

Nie uderza w Kościół ten, kto wskazuje i demaskuje zło, jakie ma miejsce, ale ten, kto próbuje to ukryć.

Podstawowym błędem Kościoła od roku 1990 – według mnie – jest grzech zaniechania.

1) ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski :

Dziś jesteśmy w sytuacji, w której Kościół sam sobie przygotował grunt pod to, że oddał pole innym osobom – które kręcą filmy, przygotowują publikacje, które wyjaśniają te sprawy.

To było bardzo wyraźne widać przy sprawie abp Paetza w 2002 r. , oraz lustracji w 2006 r., gdy konkretni hierarchowie blokowali i tuszowali tę sprawę.
" W roku 2006 r., gdy byłem zwolennikiem samolustracji przez Kościół, ale kard. Dziwisz to zablokował, zamiótł pod dywan i przez 14 lat nic nie zrobił w tej sprawie. To samo w sprawie abp Paetza, dlatego te sprawy będą ciągle wracały, bo błąd jest po stronie Kościoła".


2) Na czym polega ten błąd?

Składają się na niego trzy elementy. Pierwszy to mentalność z czasów komunizmu, że Kościół jest oblężoną twierdzą i żadną miarą nie można rozwiązywać jego problemów w sposób jawny, publiczny.

O ile w czasach komunizmu było to uzasadnione – Kościół był atakowany, był IV wydział SB, który zwalczał Kościół, itd. – to teraz już nie jest, przecież od 30 lat żyjemy w wolnym kraju, w wolnym państwie i nie ma żadnego powodu, żeby Kościół miał dalej stosować tę zasadę oblężonej twierdzy.

Drugi powód to lekceważenie opinii publicznej. Wielokrotnie spotykałem się z takimi słowami: „Pokrzyczą dziennikarze, napiszą, wszystko ucichnie”.

Ale jest trzeci, moim zdaniem bardzo ważny i o tym chciałem powiedzieć w filmie ( mowa o filmie Tomasza i Marka Sekielskich poświęconym pedofilii wśród księży: "Zabawa w chowanego"):

Zło pochodzi od tzw. mafii lawendowej, czyli księży, coraz liczniejszej grupy, homoseksualistów, powiązanych ze sobą w wielu sprawach, będących czasem dla siebie wzajemnymi partnerami, którzy tuszują nie tylko te sprawy – i to było widać przy lustracji, gdzie kard. Dziwisz wprost mi powiedział, że nie mogę pisać o homoseksualistach.

Te trzy powody blokują możliwość oczyszczenia i nie widzę możliwości zmiany.

Nie wierzę już w deklaracje księdza Prymasa.

Bo cóż z nich wynika?

Wychodzi godzinę po filmie…

A jakby filmu nie było, to by nie było reakcji?

"Te wszystkie „nie wiem”, „nie słyszałem”, „nie jestem kompetentny”, „to tamten biskup”, „ja byłem tylko pomocniczym” – i tak piłeczka lata, a ofiar przybywa. Kościół jest instytucją, ma dwa tysiące lat i równocześnie jest to Kościół, który naucza – mówi politykom co jest dobre, a co złe, naucza społeczeństwo – ma rolę mentora, ma taki mandat i to jest rola, którą ja akceptuję i wspieram, ale jeśli zaczyna się wikłać w myślenie, że on funkcjonuje na innych zasadach i w gruncie rzeczy sam swoich orędzi nie wypełnia, to ja jestem zaniepokojony i będę reagował".

"Co mnie zaniepokoiło w tym filmie najbardziej?

Odpowiedź biskupa Janiaka, który, w sądzie, na wyraźne pytanie, czy pan – forma jest tragiczna, ale tak do niego mówiono, niestety – wiedział o tych sytuacjach, odpowiada:

„Nie mogę powiedzieć tak, i nie powiem nie"”.

To jest rzecz, która dyskwalifikuje go do dalszego bycia zarządcą diecezji.

"Biskup powinien także troszczyć się od dusze krzywdzonych, którzy bardzo często, z tego powodu, odchodzą z Kościoła, a nie tylko dbać o los sprawcy".

To wypisz wymaluj sytuacja moja sprzed 14 lat.

Kiedy ja mówiłem o ofiarach to nie było ważne, najważniejsze było to, aby broń Boże sprawca nie poniósł konsekwencji. Kard. Dziwisz powołał w Krakowie komisję „Pamięć i Troska”, na której czele stanął Jan Szkodoń – dzisiaj sam ma problemy, bo jest oskarżany o zachowania pedofilskie – który wydał ogromny dokument.

I w tym dokumencie nie ma ani jednego słowa „ofiara”, w ogóle to pojęcie nie istnieje!

Istnieje pojęcie „dobro Kościoła”, troska, „by osoba nie została pomówiona” – i ja się z tym wszystkim zgadzam, ale nie ma słowa o ofiarach. Z moich rozmów z różnymi ofiarami, to są najczęściej ludzie dorośli, wynika, że mają największy żal do Kościoła o to, że nikt nie chce otoczyć ich ojcowską troską – jest procedura, paragraf, sztuczka, analiza, kto powiedział a kto nie powiedział, nie w tym terminie, nie pod ten adres napisał – to wszystko jest dobre dla adwokatów świeckich, ale nie dla Kościoła.

- Ja nie wiem, czego bronią ci, którzy atakują piszących o występującym złu w Kościele,

– powiem ryzykownie, że świętego spokoju kurii, ale z pewnością nie Kościoła.

"A więc jeśli nie piszesz, to jesteś dobrym człowiekiem, dziennikarzem katolickim, dobrym członkiem Kościoła".

"Jesteś dobry, gdy przymykasz oczy na zło".

Konkluzja:

Teraz już możecie Garnusie i mnie zaliczyć do jednej z wymienionych grup tej społeczności.

Ale zaraz potem postarajcie zakwalifikować i samych Siebie.

Lekarz musi powiedzieć pacjentowi diagnozę, aby móc go leczyć, nie może go oszukiwać, bo gdy nie zacznie się leczyć, to umrze!

Korzystałem z tekstów ks. Tadeusza Isakowicza- Zaleskiego.

Przypominam, że przytoczyłem słowo zasłużonego kapłana mającego za sobą wieloletnie boje o ukazanie prawdy (o często Mu zamykanych przez hierarchów ustach) o swoich współbraciach w kapłaństwie.

Dla mnie jest on (mimo wielu różnic ze mną w ocenie historii najnowszej) bardziej wiarygodnym niż sam prymas .

Na koniec zacytuję wypowiedź dla mediów innego kapłana ks.Gomulkę:

Ks. Gomulka tak mówi o pedofilu, ks.Sobczuku :

– Sądzę, że był przerzucony przez kardynała Dziwisza do Stanów Zjednoczonych w ramach "sex traffic", a gdy o jego poczynaniach zrobiło się głośno, znalazł schronienie w rezydencji bp. Stiki, który mieszka z przyjacielem Dziwisza, Rigalim.
Zanim został on arcybiskupem Saint Louis i kardynałem Filadelfii, przez wiele lat pracował w Watykanie.

Rigali podał się do dymisji po doniesieniach, że jego archidiecezja nie reagowała w sprawie 37 księży oskarżonych o pedofilię.

– "Ponieważ większość biskupów w USA to homoseksualiści – kontynuuje ks. Gomulka – młodych mężczyzn z krajów takich jak Polska witają w seminariach z radością.
Ci, którzy odmawiają lub donoszą o zalotach seksualnych ze strony gejowskich biskupów i duchownych, są wydalani.
A ponieważ sprowadzanie młodych mężczyzn przez gejowskich przywódców kościelnych postrzegam jako formę handlu seksem, ostrzegłem o tej praktyce Konferencję Episkopatu Polski w liście z 16 lipca 2020 r.
Żeby młodzi polscy duchowni i kandydaci do stanu duchownego nie byli już przemycani w celach seksualnych do USA i wykorzystywani jako "młode mięso" dla gejowskich duchownych."

Na odpowiedź episkopatu ks. Gomulka się nie doczekał. Podobnie jak dziennikarze NCBNews nie doczekali się odpowiedzi kard. Dziwisza w sprawie ks.Sobczuka.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć i wykorzystać w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 2946 @ maska33

keisidz

keisidz 2022-07-10

Ja się tylko zawsze dziwię, kiedy widzę młodych ludzi idących do kościoła na msze. Nie mam nic przeciwko wierze, ale uważam, że szczera modlitwa i rozmowa z Bogiem lepsza jest w lesie, w parku, nawet na ulicy, w kościele, ale pustym - kiedy żaden człowiek w sukience nie wmawia mi "cnót", które sam ściśle omija

kedil

kedil 2022-07-10

Kościół pilnie strzeże tego, żeby państwo czy też świeccy nie wtrącali się do jego wewnętrznych spraw. Państwo polskie gwarantuje w konkordacie Kościołowi katolickiemu „wykonywanie jurysdykcji, zarządzanie i administrowanie jego sprawami na podstawie prawa kanonicznego”. Sprawy karne przeciw duchownym rozstrzygają specjalne sądy kościelne.

maska33

maska33 2022-07-10

Jestem przekonany, że nie piszesz teraz Kolego o obywatelach naszego państwa.
Od kilku lat kapłani KK są skazywani prawomocnymi wyrokami nawet na długoletnie więzienie.
Od tygodnia , jak już wspomniałem w jednym z ostatnich felietooonów, Sąd Najwyższy dał prawną zgodę na osądzanie i karanie biskupów i arcybiskupów. Bp Piotr Libera , który w latach 1996-2007 był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski , a później ordynariuszem diecezji płockiej , złożył szybką i przyjętą dymisję (rezygnację) z urzędu.
Jednak coś się zmienia w naszym państwie od czasu, jak zapoznałeś się Kolego z treścią Konkordatu.

kedil

kedil 2022-07-10

Piszę m. innymi o panu z Podhala o znanym prawie wszystkim nazwisku .
Na niskim kościelnym szczeblu nieprawidłowości są skrywane , jeżeli ktoś wyciągnie je na światło dzienne , dokumentacja najpierw wędruje do Watykanu i ewentualnie ktoś przyjeżdża by zweryfikować to na miejscu.
Wyjaśnienie sprawy ciągnie się i ciągnie i często... poza doczesny żywot.

maska33

maska33 2022-07-10

A , to prawda.
Jakoś ostatnich 5-ciu , dopiero jak odeszło do Pana, zostało formalnie oskarżonych i jedyne co ich spotkało, to cichy pochówek poza diecezją.
Bez splendoru.
Nie w krypcie katedralnej a w rodzinnym grobie.
Też kara.

mpmp13

mpmp13 2022-07-10

http://diecezja-pelplin.pl/instytucje/sad-biskupi/ .Państwo w państwie .

ofka63

ofka63 2022-07-10

Zamiatane albo załatwiane tak jak z bp Wesołowskim i kilkoma innymi

maska33

maska33 2022-07-11

Wybacz,ale poprawię: arcybiskupem i nuncjuszem papieskim ,czyli najbardziej zaufanym ramieniem samego ówczesnego papieża.

dodaj komentarz

kolejne >