Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie!

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK oraz oczekiwaniem niektórych czytających.

To moje słowo na niedzielę.

1) Misjonarze wkraczając na ziemie Ameryki Łacińskiej oraz Afryki mieli tylko Pismo Święte, zaś Indianie i Afrykańczycy mieli mniej lub bardziej urodzajną, ale własną ziemię.

Ziemię, która kryła w sobie również niewyobrażalne ilości bogactwa-złoto, diamenty i ropę naftową.

Także groby przodków.
Podobno z natury święte i....nienaruszalne.

Dziś Indianom i Afrykanom pozostał w ręku najczęściej już tylko egzemplarz Pisma Świętego, zaś ziemia przeszła i dalej przechodzi w ręce "Misjonarzy".

Dobra zamiana?

2) Tak potraktowano przez legata- wysłannika ówczesnego papieża- misjonarzy, mądrych i wykształconych Jezuitów , którzy oparli się decyzji sprzedaży poza ich plecami terenów zamieszkałych przez miejscowych Indian.

Indian, z którymi przez minione lata ciężką pracą nawiązali swoistą więź, nauczyli tak wiele, nie zyskując prawie nic, poza satysfakcją.

Zdobywając ich zaufanie.

A teraz w niejasny sposób zostali sprzedani wolą papieża pod zwierzchnictwo Portugalii.

Skutkiem tego mają opuścić misję i oddać Indian w niewolę dla handlarzy niewolników.
Dlatego mimo oporów, wraz z wiernymi z dżungli podjęli nierówną walkę z wysłanymi" bandytami w mundurach" -najętych przez papieża.

To tylko jeden z ciekawych aspektów historii chrześcijaństwa ujętych w scenariuszu napisanym na podstawie prawdziwych faktów.

https://youtu.be/OMB0eg6yA78

https://youtu.be/KUy5D0RKvfk

3) Chrystus wjechał do Jerozolimy na skromnym osiołku.
Dziś Jego kolejni namiestnicy oraz kardynałowie , arcybiskupi i biskupi nie wyobrażają sobie by nie posiadać przynajmniej Skody Superb w wersji-Osioł 2022.

Ale swoje owieczki nawołują do skromnego życia i utrzymywania tego nagromadzonego przez ponad 2000 lat, przez nich purpurowego majątku.

Z kieszeni tych najbiedniejszych.

Nie ze swoich.


4) https://youtu.be/iNgnXn71VX4

Jak widać są jeszcze w Polsce kapłani, którzy tradycyjnie chociaż tylko raz w roku dosiadają osła, czyli " konia bożego", a po zakończeniu jazdy , już w świątyni, odprawiają rumaka klepiąc go znajomym gestem -dwa razy w zadek.

Filmik ten z niedzieli palmowej z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Nowym Gierałtowie (na facebooku) zamieścił w 2019 roku Zbigniew Łopusiewicz, były wieloletni burmistrz Stronia Śląskiego, a obecnie przewodniczący Rady Powiatu Kłodzkiego.

5) A teraz jako wisienkę na torcie z naszego chlubnego udziału w dziwnych misjach wojskowych i policyjnych na świecie muszę tu i teraz wspomnieć o najmniej opisywanej dotąd na oficjalnych portalach policji (tam wymazano) i wykazu udziału wydzielonych jednostek RP w zagranicznych misjach .
Mnie uwagę na rodzaj tej misji zwrócił właśnie brak opisów, jakichkolwiek publikacji osobistych wspomnień policjantów czy żołnierzy w branżowych portalach i prasie, fotografii, napisanych książek ze wspomnieniami -czyli.......... zalegającą ciszą.

Jak myślicie-czemu?

I czemu wspominam to tu i teraz w tym felietooonie?

Właśnie dlatego, bo zbyt dużo tajemnic jest, jak dla takiego domorosłego historyka jak ja..
A taki ma wolne pole do domniemań i szukania tego powodów w pochowanych źródłach, bo nie ograniczają go zakazy i składane przysięgi na dotrzymanie tajemnicy-jako organizatora czy uczestnika tej misji.

W 2008 r zaczęto planowanie zbrojnej misji w Czadzie, gdzie dokąd był również uwzględniony w ramach machiavellicznej umowy prezydenta LK z Francją udział "polskiej policji"-wysyłane są wojska państw członkowskich UE w celu zabezpieczenia misji ONZ i ochrony uchodźców, którzy napływają do rejonów przygranicznych z Darfuru.

Koszt udziału poszczególnych kontyngentów pokrywany był przez państwa członkowskie.
Polski batalion MNB – (North Multinational Batalion – MNB – Północny Batalion Międzynarodowy), został umieszczony w obszarze, w którym znajdowały się obozy uchodźców.
Dlatego też do zadań batalionu należała przede wszystkim ochrona tych obozów.
Ze strony polskiej w misji planowany był udział do 400 żołnierzy i pracowników wojska.
Polska wydzieliła do operacji UE drugi pod względem liczebności kontyngent (najwięcej sił wydziela Francja - ponad 2000 żołnierzy).
Był to personel z jednostek Wojsk Lądowych, Żandarmerii Wojskowej i Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Zaopatrzenie Polakom miały zapewnić samoloty Sił Powietrznych RP.
To zdarzenie miało miejsce w latach 2008/2009 .(od 15 marca 2008 do oficjalnie 14 marca 2009).
Zostały tam użyte także trzy śmigłowce Mi – 17 oraz Kołowe Transportery Opancerzone (KTO) Rosomak.

Zadania postawione przed Polakami były ściśle związane z celami całej operacji i obejmowały:

Sprawowanie kontroli w obszarze odpowiedzialności
Prowadzenie działań (uwaga!)interwencyjnych
Ochronę ładunków (uwaga!)specjalnych
Udzielanie pomocy ludności cywilnej
Prowadzenie działań blokadowo kontrolnych.

Co się kryje za tymi hasłami-sami sobie odpowiedzcie.
A dodam , że w Czadzie ponad połowę społeczeństwa stanowią muzułmanie, chrześcijanie stanowią (uwaga!)około 35 %,.

Praca w bardzo trudnych warunkach klimatycznych (upały dochodzące do 53 stopni), burze piaskowe czy ulewy w czasie pory deszczowej.
Najbardziej doskwierającym problemem był brak wystarczającej ilości wody do celów sanitarnych.
Żołnierze polscy tygodniami chodzili oblepieni brudem.
Aby zapewnić jej odpowiednią ilość specjalistyczna firma wydrążyła 12 studni głębinowych z czego woda pojawiła się tylko w jednej i to marnej jakości.
W efekcie kontyngent został zmuszony do kupowania wody.
Żołnierze dla polepszenia swojego komfortu-tym bardziej.

PKW w Czadzie osiągnął gotowość do działań dopiero 15 września 2008 roku.
Od samego początku operacji polscy oficerowie zajmowali wysokie stanowiska w dowództwie EUFOR.
Dowodzący misją generał dyw. Bogusław Pacek objął też stanowisko zastępcy Dowódcy Operacji EUFOR,

(Wykorzystałem tu informacje prasowe Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz jedyny szeroko opracowany dokument na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, którego autorem jest Przemysław Hudyma: "Udział wojsk polskich w misjach zagranicznych o charakterze
pokojowym i stabilizacyjnym, w latach 1953 - 2008")

W rozporządzeniu datowanym na 12 lutego 2010 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński ustanowił trzy nowe odznaczenia wojskowe w tym - Gwiazdę Czadu przeznaczoną właśnie dla tej niezwykle nielicznej grupy polskich uczestników misji w Republice Czadu i Republice Środkowoafrykańskiej.

Epilog.

A teraz fakt autentyczny.
Tuż przed świętami tak ważnymi dla każdego Polaka, zwłaszcza na obczyźnie, do Czadu wysłano specjalny polski samolot transportowy z schładzanym kontenerem-wypełniony podarunkami świątecznymi od rodaków z kraju.
Policjanci i żołnierze spragnieni na obczyźnie polskich zapachów i smaków bigosu, żurku, białej kiełbasy oraz babek i serników, w otwartym kontenerze ujrzeli.... setki egzemplarzy Pisma Świętego.

Teraz już wiecie jaka ważną rolę w strukturze Si l Zbrojnych RP pełnią kapelani wojskowi.
I chwała im za to.
Co się potem działo, to tylko lotnicy tego samolotu mogą dziś jeszcze coś Wam powiedzieć.

A ja uzmysłowiłem sobie za to, wysłuchując od uczestnika tej misji , skąd się wzięło nazewnictwo żołnierzy polskich, którzy brali i dalej biorą udział w misjach wojskowych poza granicami naszego państwa.
Dlatego dziś dzielę się tą wiedzą z Wami.

Misjonarze.

Czegoś nie rozumiecie?
To przeczytajcie ponownie pierwszy punkt mojego felietooonu.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Copyright 2895 @ maska33

tebojan

tebojan 2022-06-26

Hipokryzja i blamaż.
Nie podano ilu było kapelanów-ssawek.
W bliskiej mi jednostce wojskowej brakowało niemal wszystkiego ale na polecenie "góry" wybudowano kaplicę za 110 tys. zł. oraz zatrudniono pasożyta-kapelana ze stopniem "oficera".

mpmp13

mpmp13 2022-06-26

Witaj.Coś zrozumiałam i coś wiedziałam .http://www.youtube.com/watch?v=5XCvJgtfXQs

styna48

styna48 2022-06-26

Przestałam mieć jakiekolwiek złudzenia....

kedil

kedil 2022-06-27

Ciekawa informacja że do Czadu na początku XXI polskim żołnierzom wysłano samolot z setkami egzemplarzy Pisma Świętego.

Mnie teraz bardziej frustruje to ,że mi trawnik wysycha.

wigor12

wigor12 2022-06-29

Deszcz sprowadzili, to już coś :))

dodaj komentarz

kolejne >