Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Święto Narodowe Republiki Francuskiej 14 lipca (Fête Nationale) jest świętem państwowym od 1880 r.

Upamiętnia ono zdobycie Bastylii 14 lipca 1789 r., symbolizując tym samym koniec monarchii absolutnej.

Narodowe Święto Niepodległości – święto państwowe w Polsce obchodzone jest corocznie 11 listopada dla upamiętnienia odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku, po 123 latach zaborów (1795–1918).

Święto to zostało ustanowione ustawą z dnia 23 kwietnia 1937, zniesione ustawą Krajowej Rady Narodowej 22 lipca 1945..

Przywrócono je ustawą w okresie transformacji systemowej w 1989 roku.

1) Dlaczego dziś przywołuję obok siebie te dwa ważne święta ?

Bo jako domorosłemu historykowi nie jest do przyjęcia jak to Nasze najważniejsze święto w formie sygnowanego państwowego Marszu Niepodległości potraktował polski prezydent, pan Andrzej Duda.

Nie potrafił, mimo powtarzania jak mantry w każdej swojej kampanii wyborczej , że chce być prezydentem wszystkich Polaków, spełnić tego swojego pragnienia.

A tu miał szansę, jak mało kiedy.
Bo na oczach całej Europy, a nie tylko urzędników swojej kancelarii.

I zapewne dalej chce i będzie chciał, ale już pisząc swoje pamiętniki.

Bo jako prezydent (wzorem poprzedników) powinien stanąć na czele tegoż Marszu Niepodległości ze swoją Małżonką i poprowadzić ten radosny tłum, cieszący się ponownie od 32 lat - niepodległością.

Ale tak się nie stało.

A więcej już nie ma szans zdążyć.

2) Czy możecie sobie wyobrazić któregokolwiek z byłych jak i obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macron , by nie pojawił się wśród tłumów zgromadzonych na Polach Elizejskich, na czele setek tysięcy swoich Rodaków w czasie Święta Narodowego Francji ?

Ale w Polsce , za rządów zjednoczonej prawicy to już norma.
Nie, bo nie!

Jeżeli prezydent wstydzi się swojego udziału w towarzystwie swoich (takich!) "wyborców" w najważniejszym państwowym pochodzie zwanym" Marszem Niepodległości", to sam swoim przykładem pokazuje, jak bardzo sam jest.....podległy.

Taka moja smutna refleksja.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu" jak to zarzucali mi moi "adwersarze" żądający usunięcia także z tego powodu mojej galerii z garnka.

To moja fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wielu tego typu dostępnych wydawnictw.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

❄️ 9512 / ☠ 12

Copyright 2428 @ maska33.