(16)
Kto podniesie rękę w głosowaniu dziś w sejmie za ograniczeniem lub usunięciem w konsekwencji prywatnego potężnego prywatnego koncernu medialnego z polskiej przestrzeni medialnej , pozbawia się tym samym swojego osobistego dostępu do innego , nowego elektoratu, potężnej rzeszy odbiorców tego medium, a więc zmniejsza swoją osobistą szansę swojej przyszłej obecności w polityce-i tej wielkiej i tej małej.
Tym samym,posłowie zjednoczonej prawicy sami siebie pozbawią niesienia nowej wiary do rzeszy swoich przeciwników ideowych,w okienku tej okropnej telewizji (a są tam zapraszani codziennie) po to by ich przekonać do "jedynej prawdy".
Jestem za to przekonany, że prawie każdy poseł z tych co podniosą tą rękę ,ma kogoś z bliskich w jednej z setek spółek skarbu państwa.
Ma więc zbyt wiele do stracenia.
Mamonę.
To jest ten typ najskuteczniejszej polityki kadrowej realizowanej przez rząd zjednoczonej prawicy.
Polityki, która ma zapewnić stosowne zmiany w państwie,które zapewnią dalsze,bezstresowe i nieskończone rządzenie państwem.
Premier i prezes zapomnieli wczoraj , że to wicepremier Jarosław Gowin ze swoją formacją wsparł zjednoczoną prawicę w przeznaczaniu co roku 2 mld zł z budżetu państwa na TVP (spółka prawa handlowego !) Jacka Kurskiego ?
Zamiast na szeroko rozumianą służbę zdrowia?
I znów jest pięknie.
Pomijam już swoje osobiste preferencje polityczne, które nie mieszczą się w żadnym z dotąd prezentowanym kanonie .
Kultura polityczna w Polsce upadła już dawno.
Cytuję z pamięci: "Przerwać fasowanie konserw,rozpocząć marsz na Sokal.
Nie słuchać rozkazów dowódcy brygady,bo zwariował.
Najbliższe rozkazy w .......gazetach".
Otóż to wycinek znanej powieści Jaroslawa Haska : "Przygody dobrego wojaka Szwejka".
Pierwszym takim , co dowiedział się z gazet o zwolnieniu go z stanowiska (wtedy ministra obrony narodowej) był kontradmirał Kołodziejczyk.
Nie starczyło odwagi Lechowi Wałęsie by spojrzeć Mu w oczy i to zakomunikować.
Wczoraj kolejna osoba, bo wicepremier polskiego rządu Jarosław Gowin, dowiedział się z ust rzecznika rządu Piotra Millera (zwanego gadającą gazetą) , że właśnie przestaje być owym wicepremierem.
Premier Mateusz Morawiecki nie znalazł czasu na podziękowanie za wieloletnią współpracę.
Nie było fanfar, kwiatów ani TVP.
Coraz to wyższe (ja dalej o dymisji) wchodzą w grę stanowiska, przy coraz niższych obowiązujących standardach.
Pozostał jeszcze w kolejce do tej kulturalnej, szwejkowskiej tradycji pan premier i pan prezydent.
Znów mam zacząć kupować gazety?
https://youtu.be/yK2qf2AHyN4
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie,czytajcie!
Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 2136 @ maska33
