Czyli rzecz o nieubłaganie zbliżającej się konieczności inwestowania w" infrastrukturę reedukacyjną".
Dziś będzie o sankcjach.
Ale nie o tych ,dotyczących Federacji Rosyjskiej od czasu konfliktu w Donbasie.
Także nie o tych,nakładanych pod naciskiem USA na firmy budujące gazociąg Nord Stream II od złóż w Rosji, do Niemiec.
Będzie o cichych,ukrywanych sankcjach dotykających część społeczeństwa naszego państwa.
„Bez najmniejszych wątpliwości trzeba stwierdzić, że niezależnie od charakteru samej gminy, przytłaczająca większość włodarzy z partii rządzącej jest »nagradzana« dotacjami, których wysokość w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest wielokrotnie wyższa od średniej krajowej oraz drastycznie wyższa od dotacji otrzymywanych przez samorządy rządzone przez politycznych przeciwników.
"Należy uznać taką politykę za godzącą w podstawy demokratycznego państwa prawa oraz zasady subsydiarności zapisanej w niezliczonych deklaracjach programowych. Przyczynia się ona do pogłębiania podziałów w kraju".
"Polityczne skrzywienie rozdziału środków, których dysponentem jest budżet centralny, ma coraz większe (dewastujące) znaczenie dla stanu samorządności i demokracji lokalnej” – to piszą autorzy pewnego ważnego raportu powstałego po rocznych badaniach tej sfery ..
Ta przytaczana przeze mnie analiza koncentruje się na szczeblu gminnym, ponieważ jest to poziom samorządu mający najszersze kompetencje i największe znaczenie w finansowaniu inwestycji publicznych.Pamiętajcie, że na gminy przypada ponad 75 proc. wszystkich wydatków samorządowych (zbliżony jest ich udział w inwestycjach), a więc to ich kondycja w największym stopniu wpływa na poziom usług dostępnych dla mieszkańców, a także pośrednio na perspektywy rozwoju gospodarczego kraju.
Jeżdżąc służbowo przez ostatnie 10 lat po całym kraju ,widziałem zachodzące w nim zmiany ,a przede wszystkim w infrastrukturze i wyglądzie mijanych miast i miasteczek.
To samorządy w ogromnym stopniu przyczyniły się do estetyki i zwiększenia funkcjonalności infrastruktury .
Jak czytam w komunikacie GUS ,średnia wysokość dotacji z rządowego" Funduszu Inwestycji Lokalnych" dla całego kraju to 83 zł na głowę mieszkańca.
Jednak w gminach kierowanych przez włodarzy z PiS, średnia dotacja wynosi (uwaga!) ponad 250 zł na głowę, zaś w gminach kierowanych przez włodarzy powiązanych z opozycją jest dziesięciokrotnie niższa (25 zł).
A miało już nigdy nie być ani Polski A, ani Polski B.
Miała być jedna wspólna Polska.
Z tym hasłem szła do wyborów PiS, zjednoczona prawica i uwypukliła to także w swym pierwszym wystąpieniu sejmowym premier Beata Szydło a potem także Mateusz Morawiecki.
Dlaczego w moich felietooonach dominuje taki (najczęściej) sceptyczny ton?
Bo ich autor nie znosi hipokryzji i zakłamania u polityków.
A chciałbym przecież pisać tylko o tych dobrych dokonaniach rządzących ,z których byłbym nie tylko ja-dumnym.
A że nie jestem gołosłowny i że powołuję się na niesprawdzone źródła innych domorosłych autorów, analityków-teraz przytoczę część treści pewnego raportu, którego nikt dotąd nie podważył:
Otóż Polska Akademii Nauk opublikowała (niezauważony oczywiście przez media narodowe) raport 114 średnich miast w Polsce, które tracą funkcje społeczno-gospodarcze na tle reszty kraju.
(Teraz wiem,dlaczego PiS ustami ministra Czernka ogłasza powstanie nowej instytucji "kopernikańskiej" dublującej Polską Akademię Nauk i mającej Ją zastąpić,która jakimś prawem prowadzi badania niezgodnie z głoszoną tezą tejże PiS,że Polska jest krajem od 6 lat mlekiem i miodem płynącym).
Wśród nich znalazło się także moje ulubione dolnośląskie miasteczko powiatowe, niestety w grupie tych najgorszych miast kryzysowych.
Dotyczy to m.in. spadku liczby ludności (zwłaszcza lepiej wykształconej w wieku produkcyjnym mobilnym, osób rzutkich i przedsiębiorczych), pogarszania się struktury wieku (w tym zwłaszcza starzenia się populacji), nierównowagi popytowo-podażowej na lokalnych rynkach pracy (powodującej nadmierne, kosztowne i szkodliwe dla organizacji życia społecznego dojazdy do pracy), utraty funkcji ekonomicznych (w tym zwłaszcza utraty działalności i zmniejszania się liczby siedzib dużych przedsiębiorstw, osłabiania bazy ekonomiczno-budżetowej samorządów), różnorodnych problemów społecznych (polaryzacja, wykluczenie, patologie i in.) oraz niezadowalającej na ogół dostępności transportowej, w tym powiązań z innymi miastami i regionami transportem publicznym oraz efektywności kosztów i czasu przejazdu.
W miastach kryzysowych zachodzi także suburbanizacja i związana z tym dekoncentracja zasobów społeczno-ekonomicznych, przyczyniając się do wzrostu obciążeń związanych z obsługą infrastrukturalną, w tym transportową.
Rozpraszanie osadnictwa wokół miast i ekstensywność zagospodarowania skutkuje niższą efektywnością ekonomiczną i wzrostem kosztów publicznych.
Nie powstają nowe firmy, stare upadają, brak perspektyw dla młodych mieszkańców.
W ostatnich 34 latach zbudowano tam jedną małą galerię handlową, obok przystanku autobusowego, która dała pracę 77 mieszkańcom.
Razem z obsługą parkingu.
Ubolewam, gdyż każdego dnia czytam na stronie internetowej tego miasta o kolejnych przestępstwach, zatrzymaniach sprawców pod wpływem narkotyków, sprawców wypadków i kradzieży.
W wywiadach i pisanych tam komentarzach, internauci wskazują złodziei, sprawców, meliny i miejsca produkcji narkotyków jednocześnie kpiąc z sprawności miejscowej policji.
Wszyscy się znają i wiele wiedzą o sobie.
Już dobrym obyczajem stała się zbyt częsta zmiana komendantów okolicznych komend i posterunków policji.
W ubiegłym roku zawitał tam w ramach kampanii wyborczej prezydent Duda,obiecując i za wiele i za mało.
Nawet monitoring miasta od dwóch ponad lat działa w 33 %,i nie ma siły (pieniędzy) by to zmienić i poprawić bezpieczeństwo mieszkańców.
Dwa tygodnie temu padła ostatnia kamera.
To jest ta przemilczana w mediach narodowych realna nowa Polska "B".
Raport łącznie objął 114 miast z całej Polski. Z Dolnego Śląska na liście pojawiły się takie miasta jak Bolesławiec - miasto również uznane za kryzysowe i zagrożone marginalizacją, Zgorzelec - miasto obniżającego się potencjału i zagrożone marginalizacją, Jelenia Góra - miasto obniżającego się potencjału. Za miasta kryzysowe uznano też Bielawę,Lubań, Kamienną Górę, Kłodzko, Ząbkowice Śląskie i Wałbrzych.
Jaka perspektywa czeka naszą młodzież ?
Jaka alternatywa?
Czy mamy na wszelki wypadek budować kolejne , kolorowe spacerniaki w kolejnych zakładach karnych?
Kartka z kalendarza:
1 maja 2004 roku Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej wraz z 9 innymi krajami Europy.
Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie,czytajcie!
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.
Copyright 1958 @ maska33
awangar 2021-05-01
Polska rośnie w siłę a ludziom żyje się dostatniej...może w tym innym świecie ale nie tu i teraz...:(
halka 2021-05-02
Masz rację...miało nie być ani Polski A, ani Polski B. Ale jest tak że PiS daje publiczne fundusze tylko i wyłącznie tym samorządom w których rządzą jego politycy.