Dywagacje domorosłego historyka o metodach budowania kariery.

Dywagacje domorosłego historyka o metodach budowania kariery.

Jutro:https://youtu.be/RRctTS19W_g

Czyli historia z małym ",białym domkiem" w tle.

Wielu z naszych czołowych dziś polityków zaczynało swoją karierę jak sami to wspominają, w sposób spektakularny,często łamiąc ówczesne prawo lub tracąc zdrowy rozsądek-bo takie fakty można znaleźć w archiwach naszych mediów,przede wszystkim w zachowanych tekstach wywiadów,doniesieniach zagranicznych agencji,czy z wydanych biografii.

Kilka najbardziej "bohaterskich" przykładów spróbuję Wam dziś nieco przybliżyć.

W ten sposób poznacie, jak się teraz otrzymuje przepustkę,mandat do elity władzy.Pokażę Wam,jak się po 1989 roku w Polsce robi karierę,lub jakie postaci należy z najnowszej historii uhonorować,by stać się bohaterem pewnej,jakże etycznie czystej ,dotkniętej przez łaskawy los rzeszy obywateli w naszym społeczeństwie.

Odrobina historii tytułem wstępu.

Opublikowana została kopia dokumentu, w którym "explicite" jest mowa o planach sprzed 50-ciu lat prezydenta USA Nixona, przeciwko legalnym,demokratycznym rządom Salvadora Allende –czyli przygotowaniu do zamachu stanu w Chile.

Było to dokładnie 15 września 1970 r. kiedy doszło do ważnego spotkania prezydenta USA Richard Nixona z jego imiennikiem Helmsem z.... CIA.

https://nsarchive.gwu.edu/. (wyjątkowo polecam Wam wszystkim tę stronę)

Nieznana jest ogólnie treść rozmowy prezydenta z szefem CIA, ale ten drugi zostawił parę zapisów w
notatniku:

„1 in 10 chance, perhaps, but save Chile”

Dalej: „Not concerned (about) risks involved”.

I więcej: „Make the economy scream” .

R.Nixon dyskutował z Helmsem w sprawie dwóch planów.

Pierwszy: zapobiec, by prezydent Allende mógł rozpocząć swój urząd.

Drugi: to długofalowy plan na rzecz przewrotu wojskowego.

Trzeba też pamiętać, że prezydent Nixon miał w końcowej fazie planu przewrotu w Chile
wielkie poparcie ówczesnego wpływowego sekretarza stanu- Henry Kissingera.
Gen.Pinochet, człowiek, który na całym świecie uznawany jest za zbrodniarza, w III i IV RP w tym czasie uchodził dla wielu młodych prawicowych opozycjonistów za bohatera.

Za to sylwetka Salvadora Allende nie była i nie jest powszechnie znana choćby ze względu na dominujący prawicowy, wolnorynkowy dyskurs polityczno-ideologiczny i odległość geograficzną, jaka dzieli nasz kraj od Ameryki Łacińskiej. Chilijski socjalista był rzadko wspominany nawet na łamach lewicowych mediów. Niemal jedynymi, którzy wspominali Allende, byli „fanami” ..Pinocheta.

Tymczasem 11 września minęła 37 rocznica wojskowego puczu z 1973 roku.

Prezydent Allende został zastrzelony w zamachu,w trakcie wymiany ognia (w której sam broniąc się uczestniczył) w Salon Rojo, państwowej sali przyjęć, a jego mordercą był kapitan Roberto Garrido. Salon miał być następnie „udekorowany”, w taki sposób, aby wyglądało na to, że prezydent sam się zastrzelił. Kolumbijski pisarz Gabriel Garcia Marquez, który dotarł do relacji obrońców pałacu, twierdził, że puczyści zastrzelili prezydenta, a następnie zbezcześcili jego ciało.

Setki byłych żołnierzy, którzy uczestniczyli w wykonywaniu egzekucji przeciwników dyktatury gen. Augusto Pinocheta (1973-1990) w Chile po jego śmierci zadeklarowało gotowość ujawnienia szczegółów wszystkich zbrodni, pod warunkiem, że zagwarantuje się im bezpieczeństwo -tak donosiła z Santiago agencja AP.

Chilijskie siły bezpieczeństwa - przypomina AP - zamordowały w ciągu 20 lat dyktatury Pinocheta 3186 ludzi. 1197 osób uznano oficjalnie za "zaginione". Tylko szczątki niespełna 8 proc. spośród nich odnaleziono po latach.

Fragmenty kości i tkanek znalezione w indywidualnych anonimowych miejscach pochówku i masowych grobach czekają do dziś na identyfikację.

Jeden z oprawców opowiedział dziennikarzom, jak rozstrzelał całą rodzinę. Inny, dziś bezdomny alkoholik, opisał, jak zamknął siedmioletniego chłopca w beczce wypełnionej zastygającym gipsem. Inni opowiadają, jak przebiegały tortury ludzi, których następnie ładowano do śmigłowców wojskowych i masowo wrzucano związanych do oceanu.

Skoro Papież JP II odwiedził Pinocheta jeszcze w czasie, kiedy ten sprawował władze,kiedy działy się te niewyobrażalne rzeczy,to czemu mam mieć jakąś pretensję do dzisiejszych komentatorów sceny politycznej: senatora Michała Kamińskiego,dziennikarza Tomasza Wołka czy też byłego marszałka sejmu,byłego Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,byłego Prezesa Prawicy Rzeczypospolitej,byłego eurodeputowanego do parlamentu europejskiego VIII kadencji dziś doradcę ministra kultury,pana ..... Marka Jurka?

Z relacji emigrantów politycznych w Chile,wiadomo, że papież nie chciał się za to spotkać z ofiarami tortur – i wszyscy co o tym wiedzą,byli i są tym wstrząśnięci.

Więc co się dziwić p.Kamińskiemu, Jurkowi i Wołkowi,że i oni pojechali na spotkanie z byłym dyktatorem ?

A teraz fakty:

W 1999 r. trójka tych znanych młodych wtedy prawicowców pojechała do Londynu. Przebywał tam wtedy, zatrzymany przez brytyjską policję na żądanie hiszpańskiego sędziego,za swoje zbrodnie, były chilijski dyktator Augusto Pinochet. Marek Jurek, Michał Kamiński i Tomasz Wołek postanowili w dowód wsparcia i uznania wręczyć mu ryngraf z Matką Boską jako swój wyraz solidarności, w imieniu polskiej prawicy.

Czy Kamiński plus dwóch z tą wizyta u dyktatora i szefa morderców- Pinocheta rzeczywiście się
wygłupił?
Jeśli wybaczyliśmy Broniewskiemu, Brzechwie czy
Szymborskiej popełnione peany na cześć Stalina, jeśli wybaczamy Grassowi
służbę w SS, jeśli wybaczamy byłemu Papieżowi (a dziś dublerowi) Benedyktowi służbę w Hitlerjugend, to może bylibyśmy w stanie i Kamińskiemu,Wołkowi i Jurkowi wybaczyć tę niezręczność ?

2)Teraz będzie o czynach pana Mateusza Morawieckiego,które je sam opisywał na Facebooku podczas udzielanego na żywo wywiadu z blogerami: Stefanem Tompsonem i Patrickiem Ney.

W czasie rozmowy premier pochwalił się,że sam potrafił skonstruować "koktajl Mołotowa",więc bloger zapytał go ,czy korzystał z tej broni podczas swojej działalności w opozycji.Premier odpowiedział twierdząco.Podkreślił,że wtedy młodzież szybko dorastała i od małego był wykorzystywany przez ś.p. ojca Kornela do pomocy w zadymach.Nie wszyscy jednak co oglądali wywiad uwierzyli wtedy w tę opowieść premiera.

Zwłaszcza w opowieść ,że rzucał onegdaj koktajlami w milicyjne Nyski. W wieku 14 lat!

Jeden z dyskutantów-internautów sięgnął do archiwów Wrocławskiego IPN i okazało się,że w czasie zamieszek, o których wspominał premier,nie było spalonych Nysek a tylko terenowe Gaz-69 i to tylko w dniu 31.08.1982 roku. Więc nie było to także wielokrotnie.Wtedy na Placu Pereca była ogromna bitwa,ale nikt tam młodego M.M.nie zauważył,ani nie zapamiętał-jak sugerował potem na Twitterze Jacek Dominiak i Tadeusz Szlagier.

Mieli słaby wzrok i do tego słabą pamięć?

3) Teraz będzie o początkach kariery dzisiejszego ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego.

Ten dziś minister któremu podlega lub ma pod swoim nadzorem:

Komendanta Głównego Policji
Komendanta Głównego Straży Granicznej
Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej
Komendanta Służby Ochrony Państwa
Szefa Obrony Cywilnej Kraju
i innych.

To swego czasu młody,aktywista młodzieżowy, znany między innymi z tego, że niegdyś był przez prasę okrzyknięty współorganizatorem i realizatorem jednego z niewielu udanych zamachów na Prezydenta RP. Tenże prawicowy działacz, obecnie minister z zjednoczonej prawicy swego czasu (wedle deklaracji publicznych ofiary) rzucał jajami kurzymi w osobę Aleksandra Kwaśniewskiego pełniącego najwyższą godność w Rzeczpospolitej! Warto jednak tu zapamiętać,że pana Kamińskiego nikt nie skazał za ten szeroko opisywany w prasie incydent,bo prezydent Kwaśniewski dobrodusznie nie domagał się ścigania tego młodzieńca z Ligi Republikańskiej.

Tej samej,której 1 maja 1999 inny członek rzucił petardą w tłum. Petarda trafiła w prof. Krzysztofa Dunina-Wąsowicza oraz dziennikarzy telewizji RTL 7, w wyniku czego odnieśli oni rany.

Ciąg dalszy poniżej.

maska33

maska33 2020-10-23

Konkluzja.
Mając takie piękne przykłady z naszej najnowszej przecież historii,wiemy już jak pokierować karierą naszych synów,wnuków i prawnuków.

No bo czemu ten podany przeze mnie powyżej przykład karier dzisiejszych VIP-ów III I IV RP miałby pójść na marne lub w zapomnienie?

Wielcy Polacy przed laty też podobnie zaczynali swoje kariery: przykładem jest zapominana często w biografii wielkiej pomnikowej postaci akcja pod Bezdanami –czyli napad na rosyjski pociąg pocztowy, przewożący pieniądze z Kongresówki do Sankt Petersburga przeprowadzony 26 września 1908 roku przez grupę dowodzoną przez młodego Józefa Piłsudskiego.

Bojowcy rzucili dwie bomby i opanowali wagon pocztowy, terroryzując pracującą tam obsługę telegrafu. Podczas akcji zabito jednego i raniono pięciu rosyjskich żołnierzy i pracowników poczty.Atakujący nie ponieśli strat, a przechwycone pieniądze szybko zapakowali w worki i sprawnie opuścili pociąg, po czym rozjechali się w różnych kierunkach.

maska33

maska33 2020-10-23

Dziś "Ojciec Niepodległości" stoi na kilkudziesięciu pomnikach ze spiżu.
Wtedy, zwany terrorystą.

Na dopełnienie aury dzisiejszej fotografii:

http://youtu.be/yxLbnPoS3kY


Na zakończenie zacytuję słowa filmowego prokuratora Garrisona z filmu" JFK "o zamachu na prezydenta J.Kennedy'ego (dziś -tvp kultura);

"W polityce liczy się tylko siła"

Dziękuję Wam za dotychczasową cierpliwość i wyrozumiałość, co do poruszanej dotąd przeze mnie tematyki oraz.... skojarzeń.

Życzę udanego weekendu.

Przypominam,że w swoich felietooonach opisuję tylko te zdarzenia i fakty,

które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,zaś te układają mi się w pewien trend,

który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.
Czytajcie!
To wcale nie przeszkadza w wierze.
Copyright 1640 @ maska33

maska33

maska33 2020-10-24

Uprzedzam,że całkowicie nieuprawnionym jest domniemywanie,że swoją fotografią coś sugeruję czy wiążę z "Białym Domem" (Biały Dom (White House) mieszczącym się w w Waszyngtonie w Dystrykcie Kolumbia.

maska33

maska33 2020-10-24

Tak,kolego M.
To,co się starałem delikatnie tu opisać,to dominujący relatywizm.

aam57

aam57 2020-10-24

U brata na działce w Beskidzie Wyspowym stoi taki wychodek...
Niestety nieczynny, a szkoda ;)
Świetna całość....

halka

halka 2020-10-24

Twoje wspaniałe przemyślenia podsumuję cytatem Szekspira „Co za straszna era, w której idioci rządzą ślepymi"... bez ubliżania tym, którzy maja oczy szeroko otwarte na to wszystko co się dzieje.

lucilla

lucilla 2020-10-25

Twój wychodek stoi w gęstym lesie, a znam takie miejsce w centrum dużego miasta, gdzie kilka takich wychodków stoi !!

maska33

maska33 2020-10-25

Tak,Lucillo,zauważyłem te drewniane toalety w centrum Łodzi w rejonie skrzyżowania ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego.Postawił je tam Piotr Misztal.Była to to kolejna odsłona protestu łódzkiego biznesmena. W ten sposób chce zwrócić uwagę urzędników, którzy nie chcą zgodzić się na budowę 110 metrowego wieżowca.
Miejsce blisko kolorowego "Przystanku Przesiadkowego".

awangar

awangar 2020-10-25

Brzydko pachnąca sprawa......po trupach ale do celu.
Świat staje na głowie.
Pomroczność nadal jak widać aktualna..
Strona podana godna uwagi.
Ile można wybaczać?

femme1

femme1 2020-10-30

:) szkoda ze bez serduszka

maska33

maska33 2020-10-30

Re:femme1
Karo czyli pokazany" rombik" też ma jak serduszko swoją pozytywną historię.
Symbolizuje wszelkiego rodzaju wiadomości, informacje, komunikację w każdej formie, wiadomości listowne, telefoniczne i elektroniczne. Na przykład karta as karo jest także kartą pieniędzy, miłości oraz żądzy.
W kwestii pieniędzy oznacza zwykle ich przypływ i to przez dłuższy okres.
Gromadzić możemy także inne dobra, w tym niematerialne, jak wiedzę czy wartości duchowe.
To karta poszukiwania miłości, uznania, ale też władzy, uznania i prestiżu.
Dlatego nie żałujmy,że w tym zadumy przybytku zabrakło serduszka ;-P

femme1

femme1 2020-10-31

Dziękuję ... wyczerpująca wypowiedź
jestem usatysfakcjonowana :)))

comitak

comitak 2020-11-01

Pochłaniam takie wiadomości,bo są mi nieznane.Przejeżdżając kiedyś przez wieś w pobliżu Ciechanowca widziałam wiele takich domków przy drodzePrzy każdym gospodarstwie),stwierdziliśmy,że to publiczne wc-każdy z drogi mógł z tego domku skorzystać.

dodaj komentarz

kolejne >