Zabawa szydełkiem trwa

Zabawa szydełkiem trwa

kolejna serweteczka

bajsza

bajsza 2012-02-26

No proszę zajrzałam, bo moja koleżanka dzierga podobne cuda. Zerkam na autora i jak miło na serduchu się robi. Wolbórz kocham to miasteczko miłością jedyną i nieprzemijającą. Od 6 roku życia do 18 w każde wakacje najczęściej w lipcu byłam na obozach sportowych dla czwartoklasistów liceum pedagogicznego. Moja ciocia była na nich szefową.
Mieszkaliśmy w Pałacu Biskupów Kujawskich i szaleliśmy po całym przepięknym terenie. Jak troszkę podrosłam zaczęłam uczyć się jeździć konno w Bogusławicach. Wracam ciągle jak tylko zatęsknię do Wolborza z aparatem - choć dzisiaj nikogo już z moich znajomych tam nie ma :(.

marysd

marysd 2012-02-26

Jak miło .Kocham swój Wolbórz tez bardzo miłościa wieczną. Pozdrawiam najpiękniej jak potrafię.Buziaczki.

dodaj komentarz

kolejne >